W trosce o dobro Polski, jestem zmuszony zadać - bez najmniejszej satysfakcji - kilka pytań odnoszących się do kondycji psychofizycznej naszego premiera.
1. Czy Donald Tusk nadużywa alkoholu? W pewnych kręgach mówi się że tak.
Świadczyć o tym może fakt, że z reguły po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego premier nie zatrzymuje się przy dziennikarzach, najwyraźniej bojąc się kompromitacji w oku kamery. Dopiero kilkadziesiąt godzin później ujawnia, ile butelek wina wypił na koszt Kancelarii Prezydenta, której sam ograniczył budżet.
2. Czy Donald Tusk jest niestabilny emocjonalnie? W pewnych kręgach mówi się że to prawda.
Świadczyć o tym może fakt, że premier kilkakrotnie ganiąc Janusza Palikota za jego insynuacje pod adresem prezydenta, nigdy nie wyciągnął z tego powodu żadnych konsekwencji, choć nieraz zapowiadał że będą one surowe.
3. Czy Donald Tusk jest od czegoś uzależniony? W pewnych kręgach mówi się że tak.
Świadczyć o tym może fakt, że rząd Donalda Tuska nie proceduje praktycznie żadnych istotnych zmian w prawie. Ufając zapewnieniom samego premiera, że po półrocznych rządach najmniej zadowolony jest z samego siebie, jak również obserwując paraliż prac Rady Ministrów, sądzę że Donald Tusk powinien poddać się badaniom w ośrodku odwykowym, a ich wyniki przedstawić publicznie.
4. Czy Donald Tusk jest chamem? W pewnych kręgach mówi się że tak.
Właśnie dlatego że tak mówi się w pewnych kręgach, żądam przeprosin od Donalda Tuska. Dodatkowo prewencyjnie - dla dobra Polski - poddania się badaniom określającym poziom jego agresji.
Komentarze