Od lewej przed rakietą przygotowaną w październiku 1970 do rekordowych testów
stoją: N.N., Andrzej Ksyk - radiolokacja (Kraków), Jerzy Haraźny - Główny Konstruktor, dr Czesław Skoczylas - silniki, Adam Obidziński - silniki, Witold Błaszczyk - obliczenia, Tadeusz Andrzejewski - montaż, Elżbieta Bakoń - asystent kierownika prób, Krzysztof Nowak - automatyka pirotechniczna, Grzegorz Pawlak - Kierownik prób, dwóch reporterów z radia Koszalin i Wiktor Kobyliński - obliczenia aerodynamiczne, trajektorii lotu i osiągów, nagrzewania konstrukcji, siedzi NN, Jacek Walczewski - radiolokacja, NN, i Franciszek Starorypiński - montaż i radiolokacja (Kraków).
W niedzielę 7 listopada w portalu TOK-FM od godziny 12 zimowego czasu polskiego (11:00 UT) retransmitowana ma być rozmowa, jaką na temat budowania rakiet Projektu METEOR redaktor Piotr Jaśkowiak przeprowadził z Wiktorem Kobylińskim, obliczeniowcem, jednym z niewielu żyjących jeszcze członków zespołu Instytutu Lotnictwa, który zaprojektował rakiety serii METEOR, testował je i analizował ich tory lotów.
(Na fotografii autor stoi z prawej strony).
Przygotowując ten wpis spojrzałem do wikipedii. Zasmucił mnie bardzo mizerny zestaw publicznie dostępnych informacji na temat osiągnięcia przez Polskę, jako szóste państwo świata, swoim produktem Przestrzeni Kosmicznej. (przed nami byli Niemcy, Amerykanie, Rosjanie, Anglicy i Francuzi - którzy nam w projekcie Meteor-2 pomogli)
W niedzielę 7 listopada o godzinie 12 zimowego czasu polskiego (11:00 UT ) przewidziane jest rozpoczęcie retransmicji rozmowy na portalu TOK-FM,
w chwili jej rozpoczęcia
TUTAJ
podany zostanie link do tej rozmowy.
Przez niemal cały rok 2019 amerykańskie środki przekazu a także publikatory z wielu innych krajów świata wspominały pięćdziesiątą rocznicę lądowania na Księżycu amerykańskich astronautów. W kwietniu 2020 z terenu USA po raz pierwszy od blisko 10 lat pomyślnie wystartowała zbudowana w Ameryce z amerykańskich części rakieta z amerykańską załogowa misją do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Również temu wydarzeniu światowe publikatory poświęciły wiele publikacji.
Mało kto pamięta, że 51 lat temu, w październiku 2020 minęła okrągła pięćdziesiąta rocznica jak zbudowane przez polskich specjalistów z Instytutu Lotnictwa w Polsce z wytworzonych w Polsce z polskich części i materiałów wystrzelone z polskiej ziemi (Mierzeja Łebska) rakiety meteorologiczne serii METEOR przekroczyły umowną granicę Przestrzeni Kosmicznej (tzw Linię Karmana) na wysokości 50 mil morskich czyli około 96 km.
Dokonania tych prób przedziwnie nam wtedy utrudniano. Dużo zrobiono żeby zaniżyć osiągi naszej rakiety. Przy poprzednich testach kąt podniesienia wyrzutni ustawiany był na około 88 stopni, natomiast w październikowych testach w 1970 wyrzutnię podniesiono tylko na 75 stopni. Rakiety zamiast piąć się wysoko w górę leciały gdzieś pod Bornholm tracąc tym 15 kilometrów pułapu.
W próbach rakiet Meteor-2K osiągających Kosmos odstąpiono od precyzyjnego jak dotychczas śledzenia toru lotu precyzyjnym zestawem kineteodolitów mierzących trajektorię lotu z dokładnością do ułamka kilometra. Zamiast tego oparto pomiar tylko na radarach umieszczonych na samochodach ciężarowych z których wyszukiwanie echa radarowego od obłoku wystrzeliwanych z rakiety dipoli nie było łatwe.
Po tych testach Projekt Meteor dosłownie zniszczono, zespół nasz rozpędzono.
Do dziś w publikatorach na ten temat panuje cisza. Jedynie, korzystając z totalnego zastoju w wydawnictwach książek na początku Stanu Wojennego, inżynier Jacek Walczewski wydał w 1982 książkę "Polskie rakiety badawcze", ale gros jej treści poświęcił swoim bardzo interesującym i inspirującym konstrukcjom rakietowym strzelanym z Pustyni Błędowskiej na wysokość kilku kilometrów.
W kwietniu 2020 z terenu USA po raz pierwszy od blisko 10 lat pomyślnie wystartowała zbudowana w Ameryce z amerykańskich części rakieta z amerykańską załogowa misją do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Również temu wydarzeniu światowe publikatory poświęciły wiele publikacji.
Mało kto pamięta, że w październiku 2020 minęła okrągła pięćdziesiąta rocznica jak zbudowane przez polskich specjalistów z Instytutu Lotnictwa w Polsce z wytworzonych w Polsce części i materiałów wystrzelone z polskiej ziemi (Mierzeja Łebska) rakiety meteorologiczne serii METEOR przekroczyły umowną granicę Przestrzeni Kosmicznej.
Temat budowy rakiet w Polsce zamknięto, chociaż zapotrzebowanie na badanie sondami rakietowymi atmosfery jeszcze w XXI wieku nie wygasło, przeciwnie zapotrzebowanie na badanie atmosfery z okazji zainteresowania się globalnym ociepleniem gwałtownie ostatnio wzrosło.
W 1970 roku prowadzące niezależną od wszystkich mocarstw Indie przewodzone przez ambitną Indirę Gandhi, mające pozytywne doświadczenie używania polskich myśliwców "Iskra", robiły duży wysiłek dla zakupu polskiej techniki i technologii rakietowej. Indiom odmówiono. Zakupem naszych rakiet interesowała się też NRD i doskonale położone nad brzegiem Morza Czarnego Rumunia i Bułgaria.
Indie zakupiły w wielkiej liczbie latające na 100 km rakiety radzieckie R100 i eksploatowały je przez kilkadziesiąt lat.