wojciech dudkiewicz wojciech dudkiewicz
423
BLOG

Walczą chłopaki o życie

wojciech dudkiewicz wojciech dudkiewicz Polityka Obserwuj notkę 2

Z opóźnieniem, prdą

Decyzja szefa MON Antoniego Macierewicza o wznowieniu działalności komisji smoleńskiej i powołaniu specjalnej podkomisji mającej zbadać sprawę niewyjaśnionej katastrofy z 2010 r. to wydarzenie, które nie powinno nikogo zaskakiwać. Było to oczywiste nie od czasu wygrania wyborów przez PiS, ale dawno, dawno temu, gdy był choćby cień szansy na warunki sprzyjające dojściu do prawdy; czyli wyborcze zwycięstwo wszystkich tych, którzy chcieli wyjaśnić okoliczności katastrofy. Czyli chcieli prawdy.

image

 

Nawet Włodzimierz Cimoszewicz, postkomuch nieskory do krytyki niedawno rządzących, posunął się - z ich punktu widzenia - do rzeczy niesłychanej, że rząd (wtedy pod kierownictwem Donalda) podszedł do Tragedii Smoleńskiej jak do włamania do garażu. Dlatego obecne udawane zaskoczenie, oburzenie itp. emocje rządzącej do niedawna koalicji trudno uznać za coś innego niż mydlenie oczu. Obserwując reakcje dawnych rządzących, trudno nie odnieść wrażenia, że walczą o życie: jeśli nie swoje, to politycznych protektorów i aliantów, od których zależy ich los. To może ludzkie, choć nie do przyjęcia, bo tonący jednak nie każdej brzytwy się chwyta. Oni kłamali, kręcili, zamiatali pod dywan tak, że powinni się bać prawdy; i chyba się jej boją.

Mają czego. Nie było takiej tragedii w dziejach, żeby państwo pozbawiono w jednej chwili prawie wszystkich swoich przywódców - mówił minister, przedstawiając decyzję. A mimo to rządzący jeszcze niedawno ukryli podstawowe fakty, które zmieniają ogląd wydarzeń. W tym zniszczenie - jak ujawnił - bardzo wielu informacji i meldunków dostarczonych po katastrofie do Sztabu Generalnego WP.

Przysłuchując się wystąpieniom wieszających psy na panu Antonim , trzeba zwrócić uwagę na schetynowca, mijającego się wczesniej wiele razy z prawdą w sprawie katastrofy. Teraz przekroczył granice nie tylko przyzwoitości, chamstwa, dziadostwa i k...stwa, do wezwania na pomoc - w walce ze wznowieniem komisji smoleńskiej i powołaniem specjalnej podkomisji - usłużnych pewnie psychologów i psychiatrów. On i jego alianci pewnie spodziewali się, że PiS sprawę podniesie, ale może nie sądzili, że już teraz i w tak - miejmy nadzieję - obiecujący sposób.

„Jestem głęboko przekonany, że bez względu na to, jakie będą wyniki - a żadna teza nie jest z góry przyjęta poza faktami, które są znane - iż wyniki badania pozwolą nas zbliżyć do prawdy, dostarczyć materiał prokuraturze wojskowej i sprawiedliwie ocenić odpowiedzialnych za tę straszliwą tragedię” - mówi minister Macierewicz i tego warto się trzymać. Bo to jakaś oferta nawet dla krętaczy smoleńskich .

Propaganda przez lata zohydzała pana Antoniego, wymyślając i wmawiając Polakom niestworzone rzeczy, teraz przyszedł czas ataku frontalnego na zohydzanego ministra. Trudno oprzeć się wrażeniu, że politycy dawnej koalicji nie uderzają w samego ministra (który wytrzymały, jak wielokrotnie pokazał, jest), lecz - tak, będzie patetycznie! - w prawdę o Smoleńsku. Nie powinno być dla nich zmiłuj się. Chyba, że wyraża sktruchę. 

Veľa šťastia, veľa zdravia, nech sa všetky plány daria

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka