Plan jest taki. Zly Tusk z Bodnarem znikneli gdzies Kaminskiego i Wasika, ktorzy wlasne demaskowali niecne sprawki tych pierwszych. Wiec malzonki obu uwiezionych przebieraja sie w meskie stroje i staraja sie dostac do sluzby wieziennej do Radomia i Przytul Starych. W decydujacym momencie obie fidelie ratuja swoich mezów.
Wladza tyranów zostaje obalona, powstaje sluszny rzad, jest konstrukcja i bicie dzwonów. Benzyna jest po 3 zlote. Za pól litra.
Etc, etc, jak w operze Beethovena "Fidelio" sprzed 200 lat.
Uwertura do opery jest tak swietna, ze ze czterech skomponowanych slabsi dyrygenci wybieraja najslabsza, a przesuwaja te lepsze do sal koncertowych.
Specjalna slawa cieszy sie chór uwiezionych w tej operze:
Na ten cyrk wokól skazanych prawomocnie szefów policji politycznej i bezpieki nie da sie juz patrzec. Kiedys jakis rezyser nakreci na podstawie tych wydarzen nowa wersje filmu "Uprowadzenie Agaty":