Amerykanska ciezarowka pod Gnieznem zjechala z szosy i utknela. Druga ciezarowka wziela te pierwsza na hol. Zablokowaly sie hamulce, zapadla sie ziemia. Sprowadzono specjalny holownik wojskowy. Ten sie przewrócil i wpadl do rowu. Droga zablokowana na dlugie godziny.
Wszystkich poratowal pan Zenek Walczak z zakladu oponiarskiego. Sprowadzil kumpla z dzwigem i powyciagali z blota te wszystkie wojskowe cuda.
Na wojskowych trzeba uwazac, zeby sobie krzywdy nie zrobili. Polski czy amerykanski, wszystko po jednym Macierewiczu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22728474,amerykanski-pojazd-zapadl-sie-w-ziemie-na-poboczu-wyciagajacy.html
A Putin sie smieje, spaceruje i pali. Zarabiasty utwor! Sluchac przez sluchawki i delektowac sie wizja.
(838) 820 500