Piekne bramki w meczu Polski z Senegalem. Wszystkie trzy. Szczególnie ta druga dla Senegalu.
Pamietam ze szkoly gdzie jest Senegal. Pamietam tez stolice Dakar. Nie bardzo pamietam ich wystepy na mundialach.
Okazuje sie, ze byl tylko jeden. W roku 2002 byli w grupie z mistrzem swiata Francja, Urugwajem i Dania. W pierwszym meczu wygrali z Francja 1:0 (pierwszy wygrany mecz debiutanta od roku 1950). W drugim remis z Dania 1:1. Trzeci 3:3 z Urugwajem. Z Dania awansowali. Nastepny mecz ze Szwecja wygrany 2:1 zlotym golem w dogrywce. W cwiercfinale 0:1 zlotym golem w dogrywce z Turcja.
I teraz dziwie sie, ze chlopaki czesciej nie grywali na mundialach. Wszystko wysokie i zwrotne chlopy, czarne jak smola, trener wyglada jak demoniczny szaman, ale kiedy sie usmiecha, to dusza czlowiek.
Brawo Senegal! Czekam z przyjemnoscia na Mecz O Wszystko i na Mecz O Honor.
Nie wklejam Africa Simone i jego "Ramaja", bo nie lubie.
(599) 891 444