an24 an24
1602
BLOG

Czy protestanci wrócą do Kościoła?

an24 an24 Rozmaitości Obserwuj notkę 39

Ojciec Święty Franciszek uczestniczył w nabożenistwie ekumenicznym wspólnie z luteranami. Modliwta jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziła. Nabożeństwo w katedrze luterańskiej w Lund, rozpoczęła procesja przy śpiewie „Laudate Dominum” - słynnego kanonu z Taize. Tej samej diecezji Lund z ktorej biskupka - Antje Jackelen, pierwsza kobieta została wybrana na urząd Arcybiskupa Uppsali i Prymasa Szwecji. Tej samej Szwecji, gdzie Eva Brunne objęła 8 listopada 2009 r, jako pierwsza kobietą w świecie i w dodatku lesbijka - urząd biskupa Sztokholmu w ewangelicko-luterańskim Kościele Szwecji.

Jednak One, nie zasiadły po prawej i lewej stronie Ojca Świętego, co jest jasnym przekazem. W katedrze obecny był król Karol XVI Gustaw z małżonką Sylwia i premier Kjell Stefan Lofven i swoim uczestnictwem w tym naborzeństwie, potwierdzili akceptację dla niezwykłego daru - sakramentu kapłaństwa - kapłani Nowego Zakonu działają w osobie Chrystusa. 

Na mocy tzw. Ugody z Porvoo z 1993 r. w której luterańskie Kościoły Skandynawii (z wyjątkiem Danii) połączyła z Kościołami anglikańskimi Wysp Brytyjskich wspólnota ambony i ołtarza. Kościół Szwedzki jest też członkiem Światowej Federacji Luterańskiej.

Zwierzchnikiem katolików w Szwecji jest bp Anders Arborelius, konwertyta z luteranizmu.

Ojciec Święty przypomniał, że Chrystus jest drogą, prawdą i życiem i to On obala mury podziałów. Podkreślił, że istotą wysiłków na rzecz zjednoczenia chrześcijan jest trwanie w jedności z Chrystusem, bez którego, nic nie możemy uczynić. Modlitwa ekumeniczna w Lund jest także dziękczynieniem Bogu za ludzi, którzy nie pogodzili się z podziałem, ale zachowali żywą nadzieję pojednania między wszystkimi, którzy wierzą w Jedynego Pana. Wypowiedział też modlitwę „Duchu Święty, pomóż nam radować się z darów, jakie Kościół otrzymał poprzez reformację”, a na koniec udzielił błogosławieństwa.

Ojciec Święty przyjeżdża do Lurd w dniu Święta Reformacji, aby zachęcić luteranów do powrotu do Jedności z Chrystusem, powrotu do domu.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca.

Ojciec Święty Benedykt XVI, w Konstytucji „Anglicanorum coetibus" określa normy prawne i proceduralne dotyczące przystąpienia grup wiernych Wspólnoty Anglikańskiej do Kościoła katolickiego. Dał zielone światło dla ordynariatów personalnych dla członków Wspólnoty Anglikańskiej pragnących przystąpić do pełnej i widzialnej jedności z Kościołem katolickim.

Miejmy nadzieję, że już niedługo taki dokument powstanie w stosunku do kalwinów i luteranów oraz innych kościołów protestanckich, w tym w Stanach Zjednoczonych.

Biblia w kościele protestanckim uznawana jest za niekwestionowany punkt wyjściowy dla całej doktryny. Rozumiane jako całość, gdzie Dekalog i Przykazanie miłości jest jedną z Ksiąg. Odrzucenie dogmatów pochodzących od ludzi, uznanie wiary za decydujący czynnik zbawienia, odrzucenie kultu Maryi i świętych oraz obrazów i relikwii, pomniejszenie znaczenia kapłanów, zniesienie celibatu i zakonów, ograniczenie liczby sakramentów – jedynie do Chrztu i Wieczerzy Pańskiej, nieuznawanie indywidualnej spowiedzi i odpustów jest uznawane przez wszystkie kościoły protestanckie. Małżeństwo nie jest sakramentem, jest rozumiane, jako stan wyrażający porządek stworzenia, a nie odkupienia. Oznacza to, że jest traktowane jako instytucja utworzona dla całej wspólnoty ludzkiej, mająca na celu trwałe zespolenie małżonków. Małżeństwo według protestantów należy do porządku stworzenia, a więc jest przymierzem danym przez Boga wszystkim ludziom, we wszystkich kulturach. Nie ma sakramentu kapłaństwa, co oznacza, że urząd pastora – biskup, jest wyłącznie pracą polegająca na głoszeniu słowa i zarządzaniu np. zborem.

Martin Luter, swój indywidualny osąd, postawiła, nad osądem i autorytetem kościoła. W Komentarzu do Księgi Psalmów Luter twierdzi: Bóg nie może być Bogiem, najpierw musi on stać się diabłem. Muszę przyznać boskość diabłu za krótką godzinę i niech diabelskość będzie przypisana do naszego Boga. Ale to pierwsze dni jeszcze. W końcu możemy rzeczywiście powiedzieć: Jego dobroć i lojalność panuje nad nami”. Widzimy to także w przedmiotowości kobiet: Dzieło i słowo Boże mówią nam jasno, że kobiety winny służyć małżeństwu lub prostytucji”.

Jeżeli się chce zdeprawować ludzi – uwieść człowieka, trzeba zmienić znaczenie słów. Tak też się stało z państwami protestanckimi. Religia stała się w służbie państwa. Państwa stały się Kościołami narodowymi, z politykami, jako Głowami tych kościołów. Wszystkie które przyjęły model anglikański lub luterański, czyli głowa państwa staje się głowa kościoła (tylko i wyłącznie nazewnictwo) – defakto narodowego. Przeszły tak wielką ewolucję, że wiara w Boga – zanika, dekalog i przykazanie miłości – inteligentnie rozmontowane, właśnie poprzez zmianę rozumowania słów i postawienie swojej Pychy (ja to tak rozumiem w Biblii), nad nauczaniem Kościoła.

Tym jest „Etyka purytańska”. Pochwala ciężką i systematyczną praca. Wysunięcie na czoło systemu wartości pracy i solidność zawodowej – oznacza, że państwo w kościele narodowym - protestanckim, wyznacza miejsce i znaczenie jednostki w społeczeństwie. Państwo decyduje czy jesteś ubrany w św. Augustyna i św. Tomasza z Akwinu, czyli czy masz wolną wolę i czy jesteś przedmiotem czy podmiotem. Jest stworzony pod potrzeby gospodarcze i polityczne, w których jednostka jest przedmiotem pozbawionym wolnej woli – oprócz przywódcy. 

Protestanci uważają, że człowiek powinien być stale zajęty, sukces ekonomiczny traktowany jest, jako rezultat łaski bożej, a ubóstwo jako rezultat lenistwa, próżniactwa i innych wad. Sławiono również oszczędność, skromność, potępiano rozrzutność i wystawność. Człowiek w mniemaniu filozofii protestanckiej powinien gromadzić kapitał, a nie używać życia.

Następca” Martina Lutra (uważał się za wzorowego chrześcijanina), „fundamentalista protestancki” Maks Weber, który zdefiniował to doskonale w swoimi dziełem „Etyka protestancka a Duch Kapitalizmu”, wydanym w 1904 roku. Przykrywa politykę grabieży i podboju, wobec ludów, które trzeba podbić, zdominować i zbawić (choć nic nie ma to wspólnego, że zostanie zbawiony), tak pisze:marnowanie czasu jest pierwszym i najcięższym grzechem. Życie jest zbyt krótkie i cenne, by zatrzymywać własne powołanie. Strata czasu na rozrywki towarzyskie, leniwe pogawędki, luksus. Czas jest nieskończenie cenny, gdyż każda stracona godzina jest zabrana służbie dla chwały Bożej”.

Obowiązek pracy w protestantyzmie, obejmuje wszystkich, nawet najbogatszych. Weber powołuje się na jednego z purytańskich kaznodziei - Richarda Baxtera – który mówił:dzień służy do pracy, noc do wypoczynku (wypoczynku tylko o tyle, o ile jest on niezbędny dla zdrowia od 6 do 8 godzin)” oraz oczywiście ograniczaniu konsumpcji indywidualnej, do umiaru w jedzeniu i ubiorze. Protestancka filozofia od samego początku kładła nacisk na dewizę „módl się pracując” na chwałę Boga.

Przesłanie o zbawieniu z łaski Bożej w Chrystusie przez wiarę protestanci rozumieją jako ewangelię, czyli Dobra Nowinę o tym, że każdy grzesznik, a wszyscy są grzesznikami, może być pojednany z Bogiem. Każdy, bowiem Bóg nie wymaga jakichś uczynków. Grzesznik musi jednak zaufać Chrystusowi, a więc powierzyć Mu swoje życie, w świadomości, że nie on będzie sam nim od teraz kierował. Taką decyzję posłuszeństwa Chrystusowi, w świadomości otrzymania od Boga zbawienia jako daru, protestanci nazywają nawróceniem (przez zaufanie Jezusowi Chrystusowi). Wierzą również, że każdy człowiek, bez względu na chrzest w dzieciństwie, wychowanie (choć to ostatnie na pewno w takim kroku pomaga), musi taki krok uczynić, aby zostać zbawionym, czyli pojednać się z Bogiem.

Jeszcze dalej idą Stany Zjednoczone, zbudowane i rządzone przez protestantów. Niechby jaki Żyd amerykański, odmówił realizacji ich doktryny. Uznali, że wszystkie religie, wszystkie porządki moralne w Stanach Zjednoczonych są sobie równe i nie ma tego, jednego najlepszego. Symbolem tego są budowanie pomników Lucyfera czy Halloween.

Protestancka koncepcja Boga jest, immanentna – panteistyczna. Stworzenie pojęte zostaje jako wewnętrzny proces w samym Bogu Objawionym. Szatan tak jak człowiek, anioł i każde inne istnienie w kosmosie jest częścią Boga. Skoro tak musi być, że sam „Bóg musi stać się szatanem”, czyli Bóg jest wtedy pojmowany jako wieczny i ciągle zaspakajający się popęd. Tę nową definicję Boga, którą zaproponował Marcin Luter, przyjęli wszyscy idealiści niemieccy – z małą korektą u Kanta oraz Marks z Engelsem, cały ruch komunistyczny i nazistowski oraz genderyzmu i feminizmu.

Z drugiej strony frazesy protestanckie twierdzące, że zbawienie sprowadza się do:

-Sola scriptura (Tylko Pismo)Biblia najwyższym autorytet i wyłączne źródło wiary. Implikuje autonomię jednostki i jego sumienia, a tym samym nieskrępowaną wolność wyboru i odpowiedzialność wiernych głównie przed Bogiem. W tym ujęte jest, że żadna praca (unieważniony inteligentnie dekalog, więc prostytucja też jest praca) nie uważano już za niegodną. To znaczy, że każda praca zasługuje na taki sam szacunek. Zgodnie ze słowami św. Pawła uważa się, że „kto nie chce pracować, niech też nie je”. Lenistwo i żebractwo zakonników było potępiane (brak miłosierdzia, jałmużny) Uważają, że wolą Boga jest, aby każdy człowiek „w cichości pracował i własny chleb jadł, nie ustawając dobrze czynić”. Kto zaś nie chce pracować, jest złodziejem i grabieżcą swoich bliźnich, bo pozwala im pracować na siebie i karmi się ich „krwią i potem”. 

-Sola fide (Tylko wiarą)- Tylko wiara, a nie dobre uczynki. Zbawienie Bóg daje przez wiarę. Sposobem, więc, aby je zyskać jest wiara w Chrystusa, a konkretnie te prawdy o Chrystusie, które są Ewangelią. Zbawienie jest w Chrystusie, z łaski, dla wszystkich wierzących. Przez wiarę rozumie się tutaj nie tylko wiarę w doktryny biblijne, ale również zaufanie do Chrystusa jako Boga i Pana. przede wszystkim do umiaru w jedzeniu i ubiorze.

-Sola gratia (Tylko łaska)- Zbawienie przychodzi tylko z łaski Boga jako „niezasłużony dar", a nie jako nagroda za jakiekolwiek zasługi grzesznika. Jest darem Bożym, prezentem, które Bóg daje nie w zamian za dobre uczynki, ale za darmo, właśnie niezasłużenie, każdemu, kto prosi przychodząc do Niego poprzez Chrystusa.

- Solus Christus (Tylko Chrystus)- Jezus Chrystus jest pośrednikiem między Bogiem i ludźmi – a więc nie istnieje kapłaństwo, spowiedź indywidualna, absolucja kapłańska. Jest obdarzającym przebaczeniem grzechów, Duchem Świętym, dostępem do Boga jako do Ojca, wiecznym życiem w Bożej rodzinie. Protestanci odrzucają jakąkolwiek potrzebę dodatkowych objawień obok Pisma Świętego, z pełnia objawienia w Nowym Testamencie. Chrystus jest wystarczający, nikogo więcej prócz Chrystusa człowiekowi wierzącemu nie potrzeba.

-Soli Deo gloria (Tylko Bogu chwała)- Człowiek został stworzony po to, aby wszelką chwałę oddawać tylko Bogu. Źródłem radości i celem życia chrześcijanina jest życie Bogu na chwałę. Bóg jedynie jest właściwym obiektem czci dla człowieka. Człowiek żyjąc dla Boga, żyjąc, aby Jemu się podobać i Jego traktując z należną czcią i szacunkiem, a jednocześnie wdzięcznością i radością za dar łaski Bożej, znajduje swe spełnienie.

Podsumowując, nie byłoby Imperium Brytyjskiego czy Stanów Zjednoczonych, gdyby pozostały w jedności z Rzymem. Nie byłoby też wielkich fortun, które powstały na grabieży majatku kościoła katolickiego i technologii oraz przejęciu poszczególnych gałęzi, które w służbie człowiekowi - jako istoty osobowej stworzonej na obraz Boga, oferował Kościół Katolicki i jego wspólnoty w aspekcie gospodarczym. Także społecznym np. edukacja czy opieka medyczna, a na udziale w rzyciu politycznym - budowy państwa, jako wspólnoty podmiotów osobowych, działających w ramach prawa, w tym zasad moralnych wynikających z Dekalogu i Przykazania Miłości - kończąc. 

Jednym slowem, Ksiądz katolicki polityk - to zło (wszystkie fundamentalistki z czarnymi parasolkami się zlecą w ramach protestu świeckiego państwa - mimo, że księża nie mogą się od Soboru Watykańskiego II angażować w działalność polityczną instytucjonalną i urzędową) i nie ma prawa nawet nauczać o wartościach, w zgodzie z Ewangelią. Pastor polityk - to dobrze i żadna pani z czarną parasolką, nawet  się nie zająknie o świeckości państwa. 

Luter był tylko narzedziem w rekach ludzkich, którzy stworzyli tak opentaną filozofię, zastosowaną w aspekcie politycznym gospodarczym i społecznym. 
Jednym słowem miliony mają robić na nielicznych. Uświadomieni wiedzą lepiej, co dla przedmiotów jest dobre. 

Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania źródła z linkiem. 

PS. Z tego blogu będę wyrzucał komentatorów, którzy nie używają w swoich rozważaniach definicji systemów politycznych. Także tych, którzy próbują zaciemniać obraz teoriami spiskowymi, a więc oszołomom dziękuję. Szarlatanom i innym tego typu, także dziękuję.

Będą usuwani, wszyscy którzy mają Polską Rację Stanu obok i chcą być elementem obcej doktryny i nie widzą potrzeby, aby Polska realizowała swoją doktrynę.

System polityczny czyli ogół organów państwowych, partii politycznych oraz organizacji i grup społecznych i interesu (formalnych i nieformalnych), uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Rozpatrujemy to w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w ramach struktury wewnętrznej i zewnętrznej.

 

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości