Don Kwaczyński Don Kwaczyński
240
BLOG

Odwołajmy wszystkie imprezy, oprócz tej 10.04

Don Kwaczyński Don Kwaczyński Polityka Obserwuj notkę 8

Szanowni Państwo,

W związku ze wzrostem zagrożenia atakami terrorystycznymi, co ogłaszane jest po każdym ataku i trwa circa about tydzień albo dwa (co zawsze mnie zdumiewało, bo wydaje się dość oczywiste i statystycznie wątpliwe, żeby akurat tuż po ataku miał następować kolejny atak, gdy wszystkie służby starają się być silne, zwarte i gotowe)  postuluję odwołanie wszystkich planowanych w naszym kraju imprez masowych, w tym oczywiście spotkania młodzieży z Papieżem.

Skoro we Francji słyszy się głosy o możliwości rozgrywania meczów Mistrzostw Europy bez udziału kibiców, to niby dlaczego Papież nie mógłby się bez swoich fanów obejść w imię wyższych celów? A młodzież bez siebie też się może obejść w sytuacji, gdy tabletka "dzien po" ma być tylko na receptę.

Wszyscy przecież wiemy, że po ostatnich dniach młodzieży jakie u nas się odbyły dawno temu, gwałtownie wzrosła po 9 miesiącach ilość urodzeń w naszych szpitalach i że niektóre z tych dzieci wcale nie były białe, a wręcz przeciwnie.

Chyba nikt tego dzisiaj by sobie nie życzył, prawda?

Tzn przyjechać Pan Papież oczywiście może i spotkać z panem Dudą na Wawelu również, ale w cztery oczy, żeby nasz prezydent mógł się na spokojnie wyspowiadać i od razu odbyć pokutę.

Mam nawet taki pomysł, żeby przed  wejściem na Wawel umożliwić Franciszkowi umycie nóg jakiemuś uchodźcy, którego na tę okoliczność można by po prostu skądś wypożyczyć, a potem odesłać ciupasem,  w ramach nowej ustawy antyterrorystycznej.

Oczywiście jednej imprezy nijak nie da się odwołać, bo nie sądzę, żeby pan prezes posunął się aż tak daleko, żeby w imię bezpieczeństwa zgromadzonego miliona mógł zrezygnować z kolejnej okazji głoszenia wyzwalającej prawdy.

Ba, posunę się nawet do brutalnej supozycji z pozycji analityka, że w przypadku ewentualnego ataku akcje pana Kaczyńskiego pójdą w górę - nawet gdy ocali głowę, że nie wspomnę o nodze.

Gdyż albowiem pismo głosi, że cel uświęca środki, a są okoliczności, w których każdy środek jest dobry, nawet wybuchowy.

Jasne jest, że żadne służby tajne, widne ani dwupłciowe nie będą w stanie zapewnić bezpieczeństwa nie tylko pielgrzymującym na Festiwal Młodzieży, ale nawet wiernym zgromadzonym na Krakowskim Przedmieściu i oczekującym, żeby nadzbawiciel wstąpił na te swoje przenośne krzesełko, z którego  zapewne lepiej ogarnia nieprzebrane morze ludzkich głów.

Co prawda inni wstępowali w swoim czasie na działo, ale jakie czasy, takie podwyższenie i nikomu nie można zakazać dziś dawania ciała wedle życzenia.

Jeśli więc odwołana zostanie impreza w Krakowie, a ta 10.04 nie, to już bez żadnych wątpliwości będzie można powiedzieć, że Jarosław Kaczyński jest ważniejszy od Papieża, albo wręcz przeciwnie, że jest zupełnie nieistotny.

Mnie osobiście bardziej podoba się imię Franciszek niż Jarosław, ale oczywiście pan Zbyszek może mieć inny gust, a pan Andrzej i tak się dostosuje.

Don Kwaczyński na szybko, bo obiad stygnie.

 

www.pantryjota.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka