Premier oglasza: podjalem decyzje - beda przedterminowe wybory. Taka informacje ujawnil przed chwila dziennik.pl. Dlaczego wiadomosc ta wyplynela tak nieoficjalna droga? Wydaje sie, ze jest to ostatnie ostrzezenie i jezeli LiS podpisze warunki kapitulacji, ktorymi byly tzw. warunki dobrego rzadzenia to jutro premier bedzie mogl zaprzeczyc tym informacjom i oglosic, ze koalicja bedzie rzadzila conajmniej do konca kadencji. Natomiast jezeli LiS nie ulegnie szantazowi to jutro oficjalnie w wystapieniu telwizyjnym premier oglosi, ze koalicjanci okazali sie nielojalni i nie chcieli reformowac panstwa zatem z niechecia ale zaprasza nas do urn. Obu powyzszym opcjom daje po 50% szans.
Inne tematy w dziale Polityka