Nadszedl czas, zeby odwiedzic ojczyzne i przez dwa tygodnie przyjrzec sie z bliska zyciu w naszym pieknym kraju. Napisalem, ze przyjezdzam z piekla do raju bowiem z perspektywy miejsca, w ktorym sie obecnie znajduje tak wyglada sytuacja w naszym kraju. Coprawda to co sie dzieje w naszej polityce jest dalekie od idealu ale tak naprawde to jest bardziej smiesznie niz strasznie. Co wiecej bedac tutaj docenilem jakim sukcesem byla nasza pokojowa transformacja w 1989 r. I wszystkim negujacym sukces "okraglego stolu" polecam wycieczke po tych panstwach, w ktorych w tamtych latach zwyciezyla opcja silowa rozwiazywania problemow.
Prosze sobie bowiem wyobrazic kraj, ktory jeszcze kilkanascie lat temu byl duzo bogatszy od Polski - mozna nawet powiedziec mlekiem i miodem plynacy. Ludziom zylo sie w nim dostatnio i przyjemnie gdyz bylo tutaj bezpiecznie i nie bylo problemow ze znalezieniem pracy. Ponadto panuje tu doskonaly - do korzystania z urokow zycia - klimat, niewspominajac o idelanych warunkach geograficznych. Znajduje sie tu bowiem piekne, cieple i niezwykle czyste morze, znad ktorego rozposciera sie widok na malownicze, wysokie gory a pomiedzy nimi rozposcieraja sie bardzo zyzne polacie rownin, na ktorych mozna uprawiac wszystko - poczawszy od kukurydzy a skonczywszy na mandarynkach i kiwi. Slonce swieci niemal nieprzerwanie niemniej deszcz jest tu wystarczajaco czestym gosciem aby roslinnosc rosla bez zadnych przeszkod. Zatem, wydawaloby sie, prawdziwy raj na ziemi - politycy jednak udowodnili jak latwo jest zamienic go w pieklo.
Tak, to polityka zdecydowala o tym, ze nieprzerwanie od 15 lat w tym pieknym kraju toczy sie konflkt i obecnie nikt nie cieszy sie, ze przyszlo mu zyc w tym malowniczym zakatku swiata. Sytuacja ta spowodowala, ze kraj ten cofnal sie w rozwoju o jakies 100 lat. Piekne miasteczka przeistoczyly sie w brudne wioski a weseli ludzie w biedakow bez widokow na przyszlosc. I wciaz padaja ofiary. Wszystko to stalo sie za sprawa tego typu politykow, ktorzy preferuja rozwiazania silowe od rozmow przy stole - najlepiej okraglym. A od kiedy zgineli pierwsi ludzie zadna ze stron nie ma juz ochoty ze soba na powaznie rozmawiac.
Zatem chwala tym, ktorzy w polityce potrafia zawierac kompromisy.
Inne tematy w dziale Polityka
