Z dotychczasowej praktyki można wywnioskować bez większych problemów jakie kroki podejmie w najbliższych dniach kierownictwo PiS aby odwrocić uwagę mediów i opinii publicznej od niewygodnych dla niej zeznań Kaczmarka. Bowiem niezależnie od tego ile jest prawdy w jego słowach to mogą one wyrządzic wiele krzywdy partii braci Kaczyńskich.
Po pierwsze dzisiejsza wspólna konferencja szefów resortów siłowych - najbardziej zaufanych ludzi premiera (do których notabene do swojego odwołania zaliczał się równiez Kaczmarek) przyniesie z pewnością dużo ciekawych informacji. Przede wszystkim dyskredytujących samego Kaczmarka - możliwe, że będą one równie wiarygodne jak jego zeznania - ale w eter muszą pójść, aby przykryć jego słowa. Z pewnością panowie ministrowie skoncentrują sie też na sukcesach podległych im służb oraz zgodności z prawem ich działań-choć znów bedą to tylko słowa - ale brzmiące dużo głośniej niż samotnego byłego ministra SWiA. W kupie siła.
Kolejnym krokiem spin doktorów PiS będzie z pewnością wyciągniecie na światło dzienne jakiejś "wielkiej" afery zwiazanej z kimkolwiek - to już nie jest ważne - musi być ona przede wszystkim nośna medialnie. Myślę, że coś takiego jest trzymane w zanadrzu przez obecną władzę na tzw. czarną godzinę, która właśnie nadeszła. Zresztą zapowiedział to już wczoraj w Rzeczpospolitej Bronisław Wildstein pisząc, że kampania wyborcza oparta na hakach pochodzących ze służb specjalnych to normalna rzecz w demokracji i należy jej używać bez żadnych skrupułów. Tym samym robił on grunt pod przyszłe działania speców od czarnego PR.
Należy również spodziewać sie telewizyjnego wystąpienia zarówno premiera jak i prezydenta, w których zapewnią społeczeństwo o swojej uczciwości, a wszystkich innych przedstawią jako przeciwników walki z patalogiami. Nie wykluczam również, że któryś z braci podczas przemowy poda datę rozwiązania sejmu i wczesniejszych wyborów - np. 11 listopada.
W każdym bądź razie PiS postara się przejąć inicjatywę a jeżeli zdecyduje się na wybory to oznacza, że liderzy tej partii są przekonani, iż są w stanie je wygrać i to w spoób umożliwiający utrzymanie władzy bowiem w przeciwnym wypadku przyszły sejm będzie polem wielu komisji śledczych, które pogrzebią ostatecznie niedoszłych twórców IV RP.
Inne tematy w dziale Polityka