Matomasz Matomasz
24
BLOG

PiS gra vabank

Matomasz Matomasz Polityka Obserwuj notkę 5

Wczorajsze wydarzenia wskazują, że bracia Kaczyńscy zdecydowali się rozegrać pokerową partię o wszystko czyli do puli zamierzają dołożyć obecny rząd mniejszościowy aby w jego miejsce, w wyniku wyborów, przejąć pełną władzę w kraju.  Nie wydaje się bowiem prawdopodobnym, że celem liderów PiS jest oddanie władzy zatem taki ryzykowny ruch oznacza, że szefowie PiS są przekonani, iż w wyniku przedterminowych wyborów parlamentarnych uzyskają większość mandatów w parlamencie. Należy zatem się zastanowić na czym szefowie rządzącej partii mogą opierać swoje przekonanie.

Po pierwsze dwa ostatnie lata pokazały, że niezależnie od tego co zrobią, z kim będą tworzyć koalicje to partia i tak ma swój żelazny około - 25 % elektorat, który karnie stawi się w lokalach wyborczych – a jeżeli do urn nie pójdą w dużej liczbie sympatycy innych partii, to może się to nawet przełożyć na 35 % mandatów w sejmie. Wynika zatem z tego jasno, że PiS potrzebuje uzyskać tylko około 10 % głosów więcej w wyborach (co da z pewnością brakujące 15 % mandatów). Jak tego dokonać?

W tym celu PiS z pewnością będzie kontynuował politykę dyskredytacji innych partii i ich czołowych polityków. Należy oczekiwać – ale już po samorozwiązaniu sejmu – zmasowanych ataków na ludzi związanych przede wszystkim z PO i w mniejszym stopniu z LiD i LiS. Głównym celem dla strategów PiS będzie jednak przejęcie konserwatywnego elektoratu partii Tuska. Wydaje się to zadaniem prawie niemożliwym. Niemniej skoro PiS decyduje się na taki wielce ryzykowny ruch jakim są wybory w wyniku których może przecież stracić wszystko bowiem kiedy władza przejdzie w ręce innej partii to komisje śledcze zniszczą PiS – co zresztą przepowiadał sam premier - to oznacza to, że szefowie PiS są w posiadaniu takich informacji, o których myślą, że pozwolą im one osłabić w znacznym stopniu pozycję PO przed wyborami i tym samym zdecydowanie je wygrać. Najciekawszym jest fakt, że haki na PO nie muszą być wcale mocno udokumentowane – w okresie przedwyborczym nie będzie czasu żeby je zweryfikować a z pewnością stratedzy Pis dobrze odrobili lekcję z przypadku pani Jaruckiej.

Pozostaje tylko pytanie – czy jakiekolwiek negatywne informacje na temat partii Tuska będą w stanie przeciągnąć elektorat PO do PiS? Wydaje się, że tylko w niewielkim stopniu – bardziej prawdopodobnym jest, że spowoduje to dramatyczny spadek frekwencji – co jednak i tak w sumie będzie niezwykle korzystne dla partii braci Kaczyńskich i być może pomoże im nawet utrzymać władzę.

Jeżeli jednak plan Jarosława Kaczyńskiego się nie powiedzie to los jego partii będzie przesądzony.

Matomasz
O mnie Matomasz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka