Dziś przypada szósta rocznica zamachów na World Trade Center, które zmieniły oblicze współczesnego świata, w tym oczywiście także Polski. Bowiem wtedy to właśnie twardo staneliśmy po stronie USA wchodząc przy okazji w konflikt z kilkoma dużymi państwami europejskimi. Niemniej w szerokim kontekście ten problem nie okazał się być tak istotnym jakim obecnie wydaje się być wprowadzenie naszego kraju na pierwszą linię walki z terroryzmem poprzez wysłanie naszych wojsk do Iraku a później do Afganistanu.
Poprzez te decyzje, abstrahując od tego czy były słuszne czy też nie, przestaliśmy być krajem postrzeganym przez świat arabski jako nie będący stroną konfliktu. Tym samym staliśmy się potencjalnym celem ataków dla fanatycznych islamistów. Coprawda wydaje się, że obecnie nie jesteśmy zbytnio atrakcyjni i uderzenie w Polską nie przyniesie takiego razgłosu jakiego oczekują terroryści. Niemeniej wydaje się być to tylko kwestią czasu kiedy jednak takim potencjalnym celem będziemy.
Biorąc także pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie udaremnionych zostało kilka zamachów, które miały być dokonane w Wielkiej Brytanii i Niemczech nie możńa wykluczyć, że terroryści spróbują podjąć próbę ataku natrakcyjny medialnie ale i mniej przygotowany na to kraj. W takim przypadku Polska wydaje się być w pierwszym rzędzie tego typu państw bowiem jesteśmy przecież krajem stosunko dużym, postrzeganym jako bliski sojusznik USA i co najważniejsze czynnie walczącym przeciw terrorystom.
Miejmy zatem nadzieję, że nasze odpowiedzialne za zapobieganie tego typu akcjom służby pracują conajmniej tak samo dobrze jak ostatnio ich odpowiednicy w Wielkiej Brytanii i Niemczech.
Inne tematy w dziale Polityka
