Jest wielce prawdopodobnym, że tak właśnie wyglądać będzie obsada najważniejszych stanowisk w państwie już za nieco ponad dwa lata. Jeżeli bowiem szef PO wygra wyścig o prezydenturę w 2010 roku to najlepszym kandydatem na objęcie funkcji premiera będzie z pewnością obecny minister SZ.
Po pierwsze Radek Sikorski okazuje się być najlepszym kierownikiem resortu w gabinecie Donalda Tuska chociaż startował z bardzo trudnej pozycji. Przecież jego kandydatura budziła największe kontrowersje wśród opozycji oraz, co jest w tym kontekście niezwykle istotne, Prezydenta RP. Jednocześnie przyszło mu pracować w podwójnie trudnych warunkach bowiem poza nieustającą krytyką polityków PiS w gabinecie premiera zagościł Władysław Bartoszewski, którego stanowisko może być postrzegane jako konkurencyjne dla ministra SZ.
Jednak, jak się okazało, Sikorski poradził sobie doskonale z tymi problemami – jego współpraca z Bartoszewskim układa się wzorowo – nie generuje żadnych zauważalnych starć na tej linii. Natomiast szczere podkreślanie znaczącej roli Lecha Kaczyńskiego w polskiej polityce zagranicznej spowodowało, że rozbrojony został najgroźniejszy oręż jaki dzierżyła wobec niego opozycja. W związku z tym obecnie Sikorski postrzegany jest jako polityk, który dla dobra sprawowanego urzędu państwowego jest w stanie zapomnieć o dumie osobistej i dogadać się nawet ze swoim największym politycznym wrogiem. Przy tym wszystkim nie stracił on nic na swoim pozytywnym wizerunku bowiem jest postrzegany jako polityk skuteczny i twardo walczący o narodowe interesy. Z pewnością do takiej oceny przyczyniło się jego stanowisko w negocjacjach z Amerykanami dot. tarczy antyrakietowej.
Po drugie w drodze po funkcję premiera pomoże Radkowi Sikorskiemu z pewnością fakt, że doskonale odnalazł się w środowisku PO i może wkrótce okazać się również idealnym kandydatem aby przejąć od Donalda Tuska przywództwo w partii kiedy ten zostanie prezydentem. Wtedy już czymś naturalnym będzie objęcie przez obecnego ministra SZ funkcji szefa rządu.
Ponadto, opcja Tusk – prezydent, Sikorski – premier wydaje się być zgodna z ich naturalnymi predyspozycjami osobistymi a co za tym idzie także ambicjami politycznymi. Zatem ich ewentualna współpraca pozbawiona byłaby napięć na tym tle i z pewnością ułożyłaby się harmonijnie. Generalnie jeżeli ponownie obie najważniejsze stanowiska w państwie będą obsadzone przez polityków jednej partii to taki układ byłby bardzo dobrym rozwiązaniem.
Inne tematy w dziale Polityka