andrzej.budzyk andrzej.budzyk
134
BLOG

PP - Poczta Polska odnalazła zgubę, urnę z prochami zmarłej

andrzej.budzyk andrzej.budzyk Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Zgubić urnę z prochami to rzeczywiście niefortunne dla instytucji takiej jak Poczta Polska...

http://www.poczta-polska.pl/

Ale żeby dać taki tytuł:

Szok! Rodzina nie może pochować zmarłej. Jej zwłoki... zginęły na poczcie

http://www.sfora.pl/polska/Szok-Rodzina-nie-moze-pochowac-zmarlej-Jej-zwloki-zginely-na-poczcie-a78349

to dziennikarstwo, które przedkłada horror, szok ponad misję informacyjną!

http://www.tvp.info/20564381/odnalazla-sie-urna-z-prochami-polki-byla-zle-zaadresowana

Nie pisałem o tym wcześniej bo czekałem, aż przesyłka się odnajdzie. Co o tym sądzicie?

- Niesforne Dziecię Gutenberga.

P.S.

MARKETING W SEKTORZE PUBLICZNYM

zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.antykwariat.waw.pl/ksiazka,1046226/philip_kotler_nancy_lee_marketing_w_sektorze_publicznym,227005.html

Andrzej  Budzyk  Więcej o recenzencie

Marketing - narzędzie wyrwania sektora publicznego z "jałowego biegu" (2008-03-29)

http://merlin.pl/Marketing-w-sektorze-publicznym_Philip-Kotler-Nancy-Lee/browse/product/1,567329.html

Jedna z "biznesowych opowieści" głosi, że na rynek "pustyni" możemy patrzeć pesymistycznie - "nikt obuwia tu nie nosi" lub optymistycznie - "wspaniałe miejsce dla promocji sandałów". Philip Kotler i Nansy Lee w swojej książce "Marketing w sektorze publicznym. Mapa drogowa wyższej efektywności" udowadniają, że jest im bliższe perspektywiczne podejście promocji przydatności doskonalenia marketingu poza biznesem w "terenie niezagospodarowanym", a różnice w adaptacji "są przesadzone i nie należy ich traktować jako wymówki, uzasadniającej niesprawność, nieskuteczność czy marnotrawstwo". Celem pracy jest pomoc czytelnikom "dzisiejszym, a także przyszłym kierownikom i pracownikom sektora publicznego w dostrzeżeniu oczywistego związku między zaspokajaniem potrzeb obywateli a zwiększeniem efektywności instytucji publicznych". By to założenie się spełniło warto przeczytać publikację i działać skuteczniej, adaptując do naszej rzeczywistości prezentowane przez autorów wdrażane możliwości. Sądzę, że Kotler oraz Lee mają świadomość "cienia pogardy", jaki często towarzyszy słowom petent i urzędnik. W ich książce podkreśla się pozytywny służebny charakter sektora publicznego pisząc o "petentach" obywatele i klienci, a o doskonalących się pracownikach (funkcjonariuszach) - przywódcy w sferze publicznej. Lubię doszukiwać się argumentów dowodzących, że problemy ludzi i z ludźmi nie są wyłączną przypadłością współczesności. Powiedzenia, że chodzimy "od Annasza do Kajfasza" czy "pisz na Berdyczów" dobrze ilustrują nie tylko moje przekonanie - "wszystko już było" czy "nic nowego pod słońcem"! Autorzy "Marketingu w sektorze publicznym" swoje wprowadzenie w problematykę skutecznego marketingu ilustrują opisem przypadku Służby Pocztowej Stanów Zjednoczonych, w więc instytucji zorganizowanej przed ponad dwustu laty. Stare napisy na budynku Poczty Głównej w Nowym Jorku: "Ani śnieg, ani deszcz, ani upał, ani ciemność nocy nie powstrzyma tych posłańców od szybkiego obchodu wyznaczonych im rejonów"oraz w Muzeum Poczty w Waszyngtonie: "Posłaniec współczucia i miłości, sługa rozdzielonych przyjaciół, pocieszyciel samotnych, łącznik rozproszonej rodziny, człowiek rozszerzający zwyczajne życie, dostarczyciel wiadomości i wiedzy, instrument handlu i przemysłu, promotor wzajemnej znajomości, pokoju i dobrej woli między ludźmi i między narodami"są słynnymi przykładami pozytywnej promocji usług publicznych - elementem wieloletniej strategii marketingowej. Kotler i Lee pokazują, że w tej organizacji stworzonej dla społeczeństwa - publiczności realizuje się pięć zasad: - koncentrację, skupienie na kliencie, - segmentację rynków i zróżnicowanie celów, - rozpoznanie konkurentów i sojuszników, - stosowania narzędzi marketingowych: produkt, cenę, miejsce oraz promocję (ang. cztery P), - monitorowania działalności i korekty nieprawidłowości. Są to zasady uniwersalne dla całego sektora publicznego. Praktykom szczególnie polecam rozdział ostatni "Opracowanie atrakcyjnego planu marketingowego". - Niesforne Dziecię Gutenberga.

Ciekawy świata i życzliwy ludziom, ale nie pozbawiony szczypty złośliwości niezbędnej do przeżycia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości