andrzej wianecki andrzej wianecki
203
BLOG

Zegar długu publicznego

andrzej wianecki andrzej wianecki Polityka Obserwuj notkę 1
W grudniu 2007 roku, gdy rząd Tuska przejął władzę, dług publiczny
wynosił około 520 miliardów złotych. Po tysiącu dniach rządu premiera
Tuska, 10 sierpnia, dług publiczny wynosi już 710 miliardów i
powiększa się już z szybkością, co najmniej 8, 5 miliona złotych na
godzinę! Zatem gabinet Donalda Tuska powiększał dług publiczny mniej
więcej o 200 milionów złotych każdego dnia! Powiększał dług, bo mimo
składanych wyborcom obietnic rząd nie gospodarzył oszczędnie i każdego
dnia zamiast 600 milionów złotych, które wpływały do kasy z podatków
wydawał 800 milionów. 800 milionów złotych wydanych każdego dnia w
oszczędnym państwie! Pomimo fiaska z obiecanych reform i oszczędnego
państwa naród wybrał na Prezydenta osobę wskazaną przez premiera.
Prezydent Komorowski zaapelował o 500 dni spokoju. Ile można w spokoju
wydać przez 500 dni? Biorąc pod uwagę aktualne tempo przyrostu
wydatków publicznych, to po 500 dniach wydatki wzrosną o około 500
miliardów z tego ponad 125 miliardów przypadnie na nowy dług. 500 dni
spokoju to ponad 3000 zł. nowego długu przypadającego na każdego z
38,5 miliona obywateli. Ale, ale pamiętajmy, że spłacić dług mogą tylko
Ci, co pracują, zarabiają i PŁACĄ PODATKI a tych mamy w Polsce tylko 15
milionów, zatem obecnie każdy pracujący ma do zapłacenia około 47 000
zł. Po 500 dniach spokoju dojdzie dodatkowo 8 300 złotych. Już dziś
biorąc pod uwagę średnią płacę krajową (3 000zł), przeciętny pracujący
Polak ma w perspektywie 15 miesięcy robót przymusowych. Po 500 dniach
dla prezydenta spokojnie dodamy kolejne 3 miesiące. 1,5 roku obozu
pracy to dobry wyrok dla wyborcy za wiarę w populizm i życie na
kredyt. Obyśmy tylko w zadłużaniu jak najszybciej przekroczyli próg
bezpieczeństwa (55% PKB) a wierzyciele zdążyli z egzekucją, bo w
przeciwnym razie nasze dzieci i wnuki dostaną w spadku dożywocie!                                                                   Dług, bowiem nieustannie rośnie i to coraz szybciej a wg demografów za
15 lat w naszym kraju będzie pracowało o milion Polaków mniej, za 40
lat grupa ta stopnieje aż o 4 miliony!

Dlatego warto wpatrywać się w zegar długuhttp://www.zegardlugu.pl/
bo biada temu kto przegapi czas gdy ostatni zgasi światło a
pozostałych psy gryźć będą )-:

 

Jestem z dobrego 1964 rocznika, mąż i ojciec .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka