andrzej111 andrzej111
3447
BLOG

Sensacja. Donald Tusk ostro zaprotestował przeciwko łączeniu budżetu UE z praworządnością.

andrzej111 andrzej111 UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 125

image

Premier Słowenii Janez Jansa ostro wypowiedział się o mechanizmie warunkowości, zakładającym powiązanie unijnego budżetu z bliżej niezdefiniowaną "praworządnością". Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się Polska i Węgry, obawiając się dowolności w decydowaniu o środkach unijnych. Tymczasem, słoweński premier twierdzi, że jeżeli mechanizm wejdzie w życie, będzie to "koniec Unii Europejskiej".

- Traktat z Lizbony ustanawia instrumenty zapewniające poszanowanie praworządności w Europie. Niemniej jednak podjęto próbę technicznej koordynacji między #EU Parlament i kraj przewodniczący Rady UE w celu ustanowienia dodatkowego instrumentu. - Dzięki temu instrumentowi większość w Radzie Europejskiej zdecyduje, czy praworządność jest przestrzegana, czy też nie. A więc będzie to zależeć tylko i wyłącznie od większości politycznej. Jeśli tak się stanie, będzie to koniec Unii Europejskiej - napisał na Twitterze słoweński przywódca.

I tu zaskoczenie, bo w podobnym tonie wypowiedział się szef Rady Europejskiej Donald Tusk. "Uważam to za bardzo ryzykowne i krok w niewłaściwym kierunku. Nie byłoby dobrze, gdyby mieszać dwa porządki. Pieniądze, które w budżecie przeznaczamy na różne kwestie, nie powinny podlegać kryteriom czysto politycznym” — słowa te dotyczą sprawy uzależnienia wypłaty środków unijnych od przestrzegania zasad tzw. praworządności.
"Nie tylko ze względu na to, że nie chciałbym, żeby Polska była karana, ale że generalnie dla Europy nie byłoby dobrze, gdyby mieszać te dwa porządki. Pieniądze, które w budżecie przeznaczamy na różne kwestie, nie powinny podlegać kryteriom czysto politycznym" - stwierdził kategorycznie Donald Tusk.

Jak się wydaje mówi sensownie i słusznie, ci co go znają mogą być mocno zaskoczeni takim rozsądnym wyznaniem. Jest jednak jedno ale. Tusk tak mówił ponad dwa lata temu, w lipcu 2018 roku na antenie TVN24. Czy coś się zmieniło od tamtego czasu? Co o sprawie sądzi dzisiaj, czy byłby w stanie potwierdzić swoje wcześniejsze słowa? Ktoś się domyśla? Że chorągiewka i zakłamany hipokryta? A może bardziej cytatem z Barei: "Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział"? I niech tak zostanie.


P.S.

Skoro sam Tusk, który jak wiemy nie słynął nigdy z odkrywczych wizji, ani odwagi osobistej, zdecydował się na tak stanowczy wywód i zabrał głos w tej sprawie, można zakładać ze stu procentową pewnością, że takie myślenie było w tym czasie w gremiach decydentów unijnych powszechne. Pytanie, co takiego się stało, że Niemcy nagle postanowili dokonać zwrotu o 180 stopni?

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka