andrzej111 andrzej111
1982
BLOG

Zgubiony słoik Owsiaka coraz bardziej widoczny

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 14

Lidia Owsiak, dyrektor działu medycznego w Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zarabia 12,2 tys. zł brutto miesięcznie. Fakt ten ujawnił sam Owsiak w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Zarobki innych osób zatrudnionych w fundacji też są wysokie.

- W Fundacji, żeby było jasne, ludzie nie zarabiają więcej niż trzykrotność przeciętnej pensji w Polsce, czyli maksymalnie 3 x 3,8 tys. zł brutto- zdradził Owsiak. A więc pracownicy Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, żyjący z wpłat Polaków, mogą dostawać nawet 11 tys. zł brutto.

A jeszcze kilka dni temu zanim Owsiak zaczął rozpaczliwie szukać na kolanach słoika z kasą zapewniał, że zarobki w Orkiestrze są grubo poniżej średniej krajowej i nie przekraczają 3100zł miesięcznie.
Cóż się przez te kilka dni wydarzyło?

Równie głośno krzyczał wtedy , że jest typowym mieszkańcem polskiego blokowiska. Także w tym przypadku ci co czuli, że pełzający  w czerwonych portkach po stole równiacha zamieszkuje w podobnym co oni bloku, dziś drapią się ze zdziwieniem po głowie.  Bo i blok nie taki i równiacha coraz mniej wiarygodny.
 

"Blok" Owsiaka różni się od zwykłych polskich bloków. To luksusowy apartamentowiec na nowym warszawskim osiedlu o nazwie Wzgórze Słowików.115-metrowe mieszkanie lidera WOŚP ma 4 pokoje (oraz garderobę). Owsiak kupił je z żoną latem ubiegłego roku. W księdze nie ma żadnego zapisu na temat hipoteki, co oznacza, że apartament nie jest obciążony kredytem, a zatem został najprawdopodobniej kupiony za gotówkę. Mieszkanie Owsiaków należy do największych na Wzgórzu Słowików. Ceny za metr kwadratowy na tym osiedlu wynoszą ok. 9-10 tys., a zatem apartament Owsiaka i jego żony wart jest około miliona złotych.

Sam Owsiak nie ma etatu w Fundacji, jest natomiast prezesem należącej do niej spółki Złoty Melon (która kilka lat temu została kupiona przez WOŚP). Złoty Melon "zarabia na usługach związanych z Przystankiem Woodstock, chodzi np. o reklamę firm na festiwalu, sprzedaż koncesji na działalność handlową". Owsiak powiedział, że w Złotym Melonie zarabia co miesiąc "kilka tysięcy złotych". Nie powiedział jednak, czy chodzi o 3 tys. zł, czy może o 9 tys. A to różnica jak między blokiem, a blokiem na Wzgórzu Słowików.

Swoją drogą trzeba mieć niezły tupet, dodam tupet Owsiaka, aby z akcji charytatywnej wyrywać taką kasę na potrzeby swoje i swojej rodziny, a przy tym wrzeszczeć, bezczelnie na cały kraj, że jest się jego największym darczyńcą.
Tylko tych marznących z puszkami dzieciaków trochę żal.  Mógłby choć raz wysłać na ulicę żonę i własne pociechy.
Owsiakowi i jego wielbicielom przypominam, że charytatywnie znaczy bezinteresownie, a w tym przypadku interes i Jurkowy biznes wydaje się najważniejszy.
 

Co ciekawe pół roku temu umarł jeden z najbogatszych Polaków (środek najbogatszej setki), który przeznaczył na cele charytatywne dorobek 30 lat własnej pracy. Było to ponad 400 milionów złotych, czyli tyle ile Jurek "zebrał" rękami miliona dzieciaków przez 10 lat.

Ciekaw jestem, czy ktoś wie, jak się nazywał, bo polskie media na ten temat milczą jak zaklęte nie szczędząc za to reklamy człowiekowi, który zgubił coraz bardziej widoczny słoik z ofiarami z Orkiestry.

http://niezalezna.pl/50908-luksusowy-apartament-na-strzezonym-osiedlu-tak-wyglada-blok-jerzego-owsiaka
 

 

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka