Rodzice zmarłej dziewczynki Bartłomiej i Barbara Bonk z synem Mateuszem, oraz premier Donald Tusk.
To się chyba nazywa nekrofilia, taki bezduszny lans na grobach bez umiaru i odrobiny przyzwoitości i nie ma chyba nic wspólnego ze zwykłym współczuciem?
Donald Tusk z całą świtą i oprawą medialną "zaszczycił" dziś zrozpaczonych rodziców w Opolu.
Może to stanie się tradycją i zacznie jeździć na pogrzeby wszystkich pomyłek i zaniedbań lekarskich związanych z dziećmi, ktorych ostatnio mamy zatrzęsienie?
W końcu to on jest ojcem tego systemu opieki zdrowotnej, gdzie na pierwszym miejscu jest zysk, a dopiero gdzieś w dali prawa pacjenta i po części odpowiada za te wydarzenia.
Od razu nie zwlekając, z charakterystyczną sobie gracją i poczuciem humoru, wezwał stamtąd swego głównego konkurenta politycznego do debaty wytykając mu tchórzostwo. Cały on.
Inne tematy w dziale Polityka