
Prof. Staniszkis: „Jak widzę Donalda Tuska, to się złoszczę. Przejęli program PiS-u, nie zająkując się nawet na ten temat”.
Prof. Jadwiga Staniszkis mówi w wywiadzie dla Faktu, że dobrze by było, aby spełniły się sondaże, w których PiS wygrywa z PO w eurowyborach z przewagą co najmniej 7 procent.
Byłoby wspaniale. Bo kolejna wygrana Platformy, przy tak pełnym cynizmu i hipokryzji zachowaniu w tej kampanii, byłaby nie na miejscu. Jak widzę pana Zwiefkę, ale też Donalda Tuska, to się złoszczę. Oni tak naprawdę przejęli program PiS-u, nie zająkując się nawet na ten temat. Te świetne stosunki Tuska z Putinem były już po wydarzeniach w Gruzji i po brutalnej wojnie w Czeczenii. I teraz nagle Tusk zmienił front. Podobnie w kwestii bezpieczeństwa energetycznego, w której Platforma niewiele zrobiła: spóźniony gazoport w Świnoujściu, bardzo niejasna struktura własnościowa w Orlenie. Spóźnione legislacje i znów rosyjskie przejęcia w łupkach. A także w kontekście powodzi, niedokończone wały powodziowe i zbiorniki- — wylicza socjolog.
Polska naprawdę potrzebuje naprawy państwa. Przyzwoitej polityki wobec rodzin, uczciwego wydawania pieniędzy unijnych. Walki z korupcją. Myślę zresztą, że Tuska ktoś powinien jeszcze docisnąć o te pieniądze z Niemiec, o których mówił Paweł Piskorski.
Nic, tylko się podpisać obiema rękami.
Wczoraj Tuskowi humor popsuła młodzież, na którą przecież jeszcze niedawno tak bardzo liczył. Podczas pobytu w Gorzowie Wielkopolskim miło było dopóki spotykał się z lokalnymi działaczami PO, po wyjściu na rynek najpierw natknął się na protestujących działaczy Solidarności Walczącej, uciekając przed nimi podszedł go grupy licealistów, a tam było jeszcze gorzej. Jedna z dziewczyn zapytała "Panie premierze, dlaczego udaje pan patriotę a jest pan zdrajcą Polski?"
Donald Tusk
był wyraźnie skonfundowany słowami licealistki. Wydusił tylko z siebie:
"Widzę, że macie duże poczucie humoru" i pośpieszenie oddalił się w stronę restauracji, gdzie czekali na niego lokalni działacze PO, wśród których czuje się najlepiej. Gorzkie słowa prawdy bolą, a uszy zdążyły już przyzwyczaić się do wazeliniarstwa.
Nic dziwnego, że nastąpiło odwrócenie trendów, a obecnym hasłem przewodnim PO jest
"babciu odbierz wnuczkom dowód", czyli dokładnie odwrotne, jak jeszcze niedawno.
Inne tematy w dziale Polityka