Jeśli to nie jest afera, za którą powinien wylecieć w powietrze cały rząd, to jakiej, by trzeba kompromitacji, by tak się stało? Watergate wygląda przy tym jak niewinne zabawy małych chłopców… Czy faktycznie władzy dziś wolno wszystko, bo państwo zgodnie z twierdzeniem Bartłomieja Sienkiewicza „nie istnieje”?
Tylko dymisja całego rządu w tej sytuacji ma sens, wszystko inne, to kolejne ściemy bez znaczenia i zachęta do dalszego rozwalania państwa.
Inne tematy w dziale Polityka