andrzej111 andrzej111
646
BLOG

Klękajcie narody, oto Tusk wspiął się na Mont Everest cynizmu

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 3

Kto jak kto, ale on powinien być bardzo ostrożnym, a także ostatnim, który zabiera głos w tej sprawie.Po sposobie, w jaki komentował i rozgrzeszał niedawne wypowiedzi swoich kolesi partyjnych, oraz członków swego rządu z podsłuchanych rozmów. I nie ma znaczenia, że to rozmowy nieoficjalne i miały nie być publiczne, bo to tylko gorzej świadczy o ich autorach i ich podwójnych standardach moralnych.

Premier Donald Tusk pytany w Brukseli przez dziennikarzy o wczorajsze  wystąpienie europosła Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, ocenił je jako "absolutnie nie do zaakceptowania".
Pytany w podobnym kontekście o podsłuchane rozmowy swych kolegów nie miał już tak jednoznacznych opinii, a szkoda. Według niego Korwin jest be, bo mówił o "murzyńskości" młodych Europejczyków dyskryminowanych w kwestii pracy, natomiast Sikorski jest cacy, bo mówił wyłącznie o ''murzyńskości" Polaków(czyli dalej potwierdza swe sławne już słowa, że polskość, to nienormalność).

Ja powiem, że Sikorski mógł natchnąć co najwyżej Korwina. Przyznam szczerze, że nie rozumiem tego całego zamieszania i "skandalu" z użyciem w tym przypadku słowa "czarnuchy" i podejrzewam, że to się wiąże raczej z przewrotną poprawnością polityczną, jaką narzucają na siłę środowiska lewicowe.
Skandalem powinien być brak pracy i perspektyw  dla młodych, a nie to jak się o tym mówi. Problem, że z tym pierwszym nic nie można za bardzo zrobić, natomiast z drugim przyjemnie sie walczy.

Następne słowa też mocno zastanawiają.
Czuję się  lekko zaniepokojony tym, że dla co dziesiątego Polaka, ktoś taki jak Korwin Mikke może być  dość fajny i liczyć na poparcie -
powiedział Tusk.
Ja osobiście czuję się dość mocno zaniepokojony faktem, że  dla co piątego, a w podrygach,  dla co trzeciego Polaka, ktoś taki jak Tusk jest jeszcze do zaakceptowania i strawienia.
Oszust, cynik, beztalencie skupione tylko na trwaniu swoim i swojej partii, mający wszelkie demokratyczne i cywilizowane normy, jak i dobro innych  w nosie. Człowiek bez honoru, ojciec wszelkich patologii i zamiatanych wciąż pod dywan afer.

Okazuje się, że dziś robi on niczym Petroniusz, jako elegantiae arbiter, czyli mistrz dobrego smaku i aż się chce zawołać  "Quo vadis Polsko".
Zdaje się, że  jego minister, potomek autora tego wiekopomnego dzieła i spadkobierca sławnego nazwiska chciał nawet niedawno w swój platformerski sposób na to zawołanie odpowiedzieć. Ch.j dupa i kamieni kupa.
A kto za to wszystko odpowiada? Właśnie dzisiejszy krytyk Mikkego.
Czyż nie jest to na swój sposób żałosne?

 

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka