Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
andrzej111 andrzej111
732
BLOG

Panie Stopsie, Ewa Kopacz zwyczajnie "rżnie głupa"

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 10

  Rozśmieszyła mnie postawa zaślepionych apologetów Platformy (m.in. Wiciński- Stops), którzy po 7 latach nieudolnych, wręcz kryminogennych rządów, dalej dopatrują się głębszego sensu w poczynaniach swych pupili.
Nie mogę odpowiedzieć bezpośrednio na polityczne uniesienia pana Bartosza w jego blogu, bo zwolennicy PO, jak i jej politycy są mało odporni na krytykę stosując blokady, zresztą ten sam manewr próbuje wykonać pani premier, więc korzystam z tej drogi.
 

 

Ewa Kopacz jest politycznie nowiutka i nieużywana.
Ona wszystko zaczyna od nowa i za nic nie odpowiada. Dlatego 3 listopada 2014 r. spokojnie wezwała Jarosława Kaczyńskiego i Leszka Millera do współodpowiedzialności za rządzenie. Po co trwać w jałowej opozycji, skoro można budować świetlaną przyszłość Polski razem z Ewą Kopacz i PO?

Przecież podział na rządzących i opozycję nie ma żadnego sensu, o czym już dawno temu przekonał siebie i nas Wojciech Jaruzelski, który tworzył różne Patriotyczne Ruchy Odrodzenia Narodowego i Rady Konsultacyjne przy Przewodniczącym Rady Państwa. A nawet długo przed Jaruzelskim przekonali Stalin i Bierut, zakładając Front Jedności Narodu (początkowo Front Narodowy). Opozycja powinna być zresztą wyłącznie konstruktywna, bo inna tylko mąci i miesza.
 

Skoro współczesny postęp pozwala wybrać sobie płeć niezależnie od tej przypisanej każdemuprzed urodzeniem, to dlaczego najnowszy model premiera III RP nie mógłby sobie i własnej partii anulować przeszłości? Przecież Ewa Kopacz jednak nie była Donaldem Tuskiem, nawet będąc ministrem w jego rządzie i marszałkiem z jego nadania. Ona po prostu chce, żeby teraz zapomnieć o tym, co złe, czyli właściwie o wszystkim.

Filozofia Ewy Kopacz zapoczątkowana apelem z 3 listopada do opozycji, aby ta dołączyła do rządzących jest o tyle rewolucyjna, przełomowa i znakomita, że właściwie znosi potrzebę organizowania wyborów.     A wiadomo, że wybory to niepotrzebne wydatki, kłótnie w kampanii, kłamstwa i puste obietnice, więc lepiej, żeby ich po prostu nie było. Platforma została dwukrotnie wybrana i to powinna być wystarczająca legitymacja do przedłużenia jej władzy, najlepiej na czas nieokreślony. To właśnie ma być ta „nowa polityka” szefowej rządu. Gdy więc w najnowszym spocie wyborczym Platformy mamy wskazane liczne wady polityków, jest oczywiste, że musi to dotyczyć opozycji. Ewa Kopacz zamykająca drzwi i odcinająca złą przeszłość po prostu wielkodusznie daje szansę beznadziejnej opozycji, żeby ta nie kisiła się w bezsilnej i głupiej krytyce.

Można by jeszcze długo żartować na temat tego, jak nowa pani premier wyobraża sobie politykę, oraz rządzenie, tylko to, co Ewa Kopacz mówi i próbuje robić nie jest wcale śmieszne.
Według niej, to rozliczanie władzy jest nieodpowiedzialne, a nie złe rządzenie, a opozycja jest tak samo odpowiedzialna za rządzenie, jak rada ministrów i jej polityczne zaplecze. Mamy do czynienia z próbą uzasadnienia obecnego stanu faktycznego jako normy, która powinna wyznaczać standardy w przyszłości. Wszystko to jest wprawdzie podane w dziwacznej mieszaninie języka kucharki, gospodyni domowej i przedszkolanki, ale ten język nie czyni propozycji Ewy Kopacz mniej groźnymi.

Problemem  jednak to, że za tą infantylną wizją pogodzenia się w zapomnieniu, a wręcz w zbiorowej amnezji, kryje się zapowiedź rządów odpowiedzialnych wyłącznie przed Bogiem i historią.
Lepiej, żeby Ewa Kopacz, Donald Tusk, Bronisław Komorowski i Platforma Obywatelska odpowiadali jednak przed obywatelami, sądami oraz trybunałami.
 

 

 

 

 

 

http://wpolityce.pl/polityka/220697-ewa-kopacz-cofa-polske-do-lat-80-i-proponuje-nowy-front-jednosci-narodu

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka