Trudno oprzeć się wrażeniu, że spektakularna akcja CBA z zatrzymaniem działaczy PZPS w świetle jupiterów tuż przed samymi wyborami, to nie dzieło przypadku, tylko element kampanii wyborczej. Nawet jeśli istnieją mocne dowody na korupcję i zarzuty się potwierdzą, to przecież dochodzenie było prowadzone już od jakiegoś czasu i ktoś zadecydował, że to właśnie w tym momencie ma być upublicznione.
Nie wiadomo kto był inicjatorem, strona rządowa, czy kierownictwo CBA, ale na pewno te dwa organy musiały uzgodnić to ze sobą. Może całe przestawienie miało pokazać, że nie tylko Kaczyński walczy z patologiami, ale także partie koalicyjne, zwłaszcza wtedy, gdy nie dotyczy to ich ludzi, a może tylko, że CBA jest dalej skuteczne i potrzebne, mimo że nie ma tam już Mariusza Kamińskiego?
Jeśli zarzuty się potwierdzą, to należy się cieszyć, że CBA dalej działa i zwalcza korupcję, niezależnie od intencji autorów ostatniej pokazówki.
Dziwi tylko jedno, całkowity brak zainteresowania tej instytucji najgłośniejszym zakupem byłego ministra Nowaka, czyli problematycznym nabytkiem za gigantyczne pieniądze od firmy, która na świecie ma niestety nie najlepszą reputację, jeśli chodzi o przejrzystość transakcji.
Aż się prosi ten przypadek o zbadanie. Czyżby za wysokie progi, czy może świadomość, że operacja mogłaby zranić nie tych, których oczekuje polityczna poprawność?
Alstom produkujący Pendolino jest w wielu krajach oskarżany o korupcję. Do brytyjskiego sądu wpłynął pozew przeciwko brytyjskiej spółce-córce Alstomu. Urząd do Spraw Poważnych Oszustw zarzuca firmie korupcję przy dużych projektach transportowych w Indiach, Polsce i Tunezji przeprowadzonych w okresie od czerwca 2000 r. do listopada 2006r. Tylko w Polsce nikt tego nie sprawdza, podobnie jak innych wielkich przetargów. Zakup 20 pociągów Pendolino za 2,5 mld zł (665 mln euro z kredytu), prawie 6 mld zł za drugą linię metra w Warszawie, sypiący się Most Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie za ponad 1 mld zł, rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków „Czajka” za 3,7 mld zł, Stadion Narodowy za 2 mld zł, 220 mln zł za modernizację 770 m ulicy Prostej w Warszawie (w tym ok. 100 mln zł na wykup gruntów, których część wcześniej miasto tanio sprzedało deweloperom), ponad 39 mln zł płacone za budowę kilometra autostrady w nizinnej Polsce. Mamy wielkie inwestycje za ogromne pieniądze i ani jednej wykrytej afery korupcyjnej, choć kosmiczne stawki wskazywałyby na to, że dużą część ceny stanowi podatek korupcyjny.
Czyżby Polska, a szczególnie Warszawa były wolne od korupcji? Nie potwierdzają tego raporty Amnesty International dotyczące korupcji.
Premier Ewa Kopacz podczas ostatniej wizyty w zakładach Pesa Bydgoszcz nie szczędziła komplementów. Wskazała, że firma, której pociągi i tramwaje wkrótce wyjadą na niemieckie tory, osiągnęła sukces dzięki temu, że samorząd woj. kujawsko-pomorskiego jest przyjazny dla inwestorów. Kopacz powiedziała, że zakłady „produkują cuda, które dzisiaj sławią polski przemysł, nie tylko na rynkach europejskich”. Ta polska firma produkuje też pociągi nie gorsze od Pendolino, a dużo tańsze. Premier dodała, że pociągi Pesy jeżdżą już we Włoszech, Rumunii, Bułgarii, na Litwie, Ukrainie. Mamy czym się pochwalić i bez kompleksów wchodzimy na rynki europejskie — mówiła. Tyle tylko, że na polski rynek zamiast polskich pociągów wchodzą drogie i psujące się bez przerwy włoskie Pendolino z firmy powszechnie podejrzewanej o korupcję, a Państwowe organy powołane do jej zwalczania, jak CBA, w tym przypadku, jakby nie istniały.
Aż się chce zapytać. Co jest grane?
http://wpolityce.pl/polityka/164202-alstom-produkujacy-pendolino-jest-w-wielu-krajach-oskarzany-o-korupcje-tylko-w-polsce-nikt-go-nie-sprawdza-podobnie-jak-innych-wielkich-przetargow
http://www.rynek-kolejowy.pl/53276/alstom_podejrzany_o_korupcje.htm
http://tvn24bis.pl/informacje,187/alstom-podejrzany-o-korupcje-w-tle-duze-kontrakty-transportowe-z-polski,453012.html
Inne tematy w dziale Polityka
