andrzej111 andrzej111
691
BLOG

Niech Kopacz odpowie na 1 zasadnicze pytanie i będzie po sprawie

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 7

Zaczął się atak ze wszystkich stron. Z tym, że właściwy jest tylko ten jeden,który przypuściła strona rządowa i jej zwolennicy. Wszelkie głosy ze strony opozycji, bądź ludzi uważających, że doszło do dziwów nad urną, są w Polsce nieuprawnione i "podważają fundamenty demokracji" .
Dziwnym trafem znamy te przekazy już z przeszłości i znów możemy odnieść wrażenie, że wraca do nas demokracja socjalistyczna, która ze zwykłą demokracją nie miała nic wspólnego.
Chyba tylko dla przypieczętowania tego zjawiska udostępniono studia telewizyjne dla... no właśnie, dla samego Jerzego Urbana, który przekonywał Polaków w ostatnich dniach, że z wyborami jest wszystko w porządku, czyli po staremu.

Czy trzeba lepszych dowodów skoro samego Urbana odkopano, aby wspierał premierę Kopacz?
Oprócz stałych agentów wpływu działających na co dzień, jak Olejnik, czy Kuźniar, oraz tych uruchamianych w sytuacjach kryzysowych, jak Żakowski sięgnięto też po celebrytów  kombatantów, jak Frasyniuk, aby ze wszystkich szpalt i okienek przekonywały, że nic się nie stało, a Kaczyńskiemu i milionom Polaków, jak zwykle się wydaje.
I tylko patrzeć, jak zacznie na nas krzyczeć tramwajarka łamistrajk i dziw, że jeszcze nikt na to nie wpadł.
Aż się chce zapytać, skoro było wszystko w porządku, to kogo próbujecie przekonywać już drugi tydzień? Siebie? Bo przecież nie Kaczyńskiego?

Ja mam jedno zasadnicze pytanie do premiery Ewy Kopacz i proszę o prostą odpowiedź.
CZY JEJ ZDANIEM POLACY SĄ GŁUPSI OD POZOSTAŁYCH NACJI W EUROPIE?
Bo jeśli nie, to czym tłumaczyć to przekonywanie strony koalicyjnej, że wyjątkowo duża i niespotykana gdzie indziej ilość głosów nieważnych wynika z głupoty wyborców, którzy nie byli w stanie poradzić sobie z głosowaniem?

Próbuje się narzucić narrację, że jedyna nieprawidłowość, to awaria systemu i wynikające stąd długie liczenie, a to przecież nieprawda. Masa ujawnionych prób oszustwa wyborczego, dziwnych niezgodności (jak choćby w ilości wydanych kart i oddanych głosów), oraz wyniki znacznie odbiegające od potwierdzonego poparcia, czy badań wykonanych bezpośrednio w dniu wyborów każe pochylić się nad tymi problemami.
Niestety jak widać nie wszystkim, dla niektórych to "norma", o której nie warto wspominać. Przekonał ich o tym sam Jerzy Urban, a teraz próbuje przekonać nas.
Poparcie Millera dla Kaczyńskiego, jak nas przekonują jest be, a poparcie Urbana dla rządu jest cacy.
Czy ktoś tu przypadkiem nie oszalał i nie poszedł krok za daleko?

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka