W Europie myślą, że Auschwitz wyzwolili nie radzieccy, a amerykańscy żołnierze, lub "Bękarty wojny" z filmu Tarantino - ironizuje moskiewska "Komsomolska Prawda". To reakcja na brak zaproszenia Władimira Putina na obchody 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady 27 stycznia.
Już 31 państw potwierdziło udział w obchodach 70. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, które odbędą się 27 stycznia. W środę udział zapowiedziała m.in. delegacja Ukrainy z prezydentem Petro Poroszenko na czele - podali dziś przedstawiciele muzeum.
Wiem, że Ukraińcy to obecnie nasi przyjaciele, ale z czasów wojny pamiętamy ich raczej jako surowych obozowych strażników.Przedstawiciele Niemiec także zapewne będą.
Zabraknie tylko prawdopodobnie głównych winowajców Nazistów (no bo przecież poprawność polityczna nie pozwala mówić, że to Niemcy) i autentycznych wyzwolicieli tego obozu, czyli Rosjan.
W tym momencie całe uroczystości zaczynają być parodią, a fikcja zaczyna zastępować prawdę historyczną.
Inne tematy w dziale Polityka