Lech Wałęsa właśnie zauważył ze zdziwieniem, że "zniknięto" mu stocznię. Wałęsa: Nie o taką Polskę walczyłem. Zniszczono mi stocznię
Można zapytać, jak w starej ludowej piosence "Gdzie żeś ty bywał czarny baranie?" Lech Wałęsa, pytany o żądanie Samoobrony, by wystartował w wyborach stwierdził, że to "to dziś niemożliwe, bo mój program został zrujnowany. Rozbrojono mnie, zniszczono mi stocznię. Musiałbym połowę obywateli zamknąć".
Piękna perspektywa dla Polaków, a mówią, że to PIS chciał zamykać obywateli. A i propozycja ze strony Samoobrony zaskakująca i zarazem wiele mówiąca zarówno o partii, jak i o Wałęsie.
Panie prezydencie- pyta dziennikarz - jak, jako już były związkowiec, były polityk, patrzy pan na tę falę protestów? Górnicy, rolnicy, kolejarze, w kolejce też są pielęgniarki, być może inne grupy zawodowe. Zmieni to coś w Polsce?
- No wie pan, od strajków, od protestów nie przybędzie chleba i warunków.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/wywiady/news-walesa-gdybym-startowal-w-wyborach-musialbym-polowe-polski-z,nId,1672230#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
- No wie pan, od strajków, od protestów nie przybędzie chleba i warunków.
Aż się chce zapytać " i kto to mówi?"
Inne tematy w dziale Polityka