andrzej111 andrzej111
2300
BLOG

Następny po Durczoku będzie nie Kraśko, lecz Sekielski. I to już jutro.

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 9

W związku z akcją nazywaną już na wzór amerykańskiego skandalu, który doprowadził do upadku tamtejszego prezydenta Durczokgate, narastają coraz to nowe wątki. Ostatnio publicznie swoje obawy wyraził Piotr Kraśko, który stwierdził, że może być następny.
Nie ujawnił jednak do końca, czy powodem jego obaw jest podobny sposób prowadzenia się, czy raczej łatwość rzucania oskarżeń na dziennikarzy.

Następny po Durczoku będzie nie Kraśko, lecz Sekielski

Piotr Kraśko jest przerażony nagonką na szefa "Faktów"!

Tymczasem może się na dniach okazać, że następnym dziennikarzem, którego dotkną konsekwencje jego własnych  decyzji będzie nie przeczulony na własnym punkcie Piotr Kraśko, tylko  zwalisty i bezkompromisowy Tomasz Sekielski.
Pan Tomek, który niczym taran walił w opozycję (sławetne taśmy Beger z ustawką anty-pisowską) w pewnym momencie poszedł za daleko i nie dotrzymał standardów dziennikarskich rzucając nie do końca sprawdzone oskarżenie o współpracę z SB.

Oskarżonym jest, a jakże, członek tzw. komisji Macierewicza profesor, Krzysztof Cieszewski, więc można domyślać się jakie cele przyświecały panu pseudo-dziennikarzowi i kim mogli być jego ewentualni zleceniodawcy, o ile  była to gra  zespołowa.  

- Ci, co opluskwiali Krzysztofa Cieszewskiego, powinni się teraz bać- mówi portalowi niezalezna.pl mecenas Lew Mirski. Dzisiaj sąd w Warszawie orzekł, że oświadczenie lustracyjne złożone przez naukowca było zgodne z prawdą i nigdy nie współpracował on ze służbami specjalnymi PRL. A takie insynuacje kolportował na antenie TVP Tomasz Sekielski w programie "Po prostu".- W tej sytuacji ewentualne powództwo o ochronę dóbr  osobistych i naprawienie szkody wydaje się oczywiste.

Sprawa jest o tyle świeża, że w momencie gdy to piszę główny zainteresowany jeszcze o niej nie wie, bo w miejscu jego obecnego zamieszkania,  czyli w USA jest jeszcze noc, ale podejrzewam, że jutro  podejmie on odpowiednie kroki prawne.
Warto byłoby postawić pana Sekielskiego przed sądem amerykańskim (nie wiem czy to jest możliwe, ale pamiętam, że córce Cimoszewicza podobny numer się udał), aby się przekonał, jak naprawdę wygląda sprawiedliwość i odpowiedzialność za to co się robi.
W ten sposób wypełniłoby się niejedno polskie marzenie o amerykańskiej wolności i praworządności.
Polskie sądy i ich rozstrzygnięcia, to niestety w dalszym ciągu loteria, rzadko mająca związek z prawem i równością.

Następny po Durczoku będzie nie Kraśko, lecz Sekielski

Tomasz Sekielski i główny łącznik ze sprawą Durczoka, czyli Beata Tadla, której zachowanie w tej pierwszej sprawie jest też zagadkowe i dwuznaczne.

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka