
Edward Snowden, były współpracownik Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) ścigany przez USA i przebywający w Rosji, gdzie otrzymał zgodę na trzyletni pobyt, chciałby wrócić do ojczyzny - powiedział we wtorek w Moskwie jego adwokat Anatolij Kuczerena.
Obrona Snowdena, która w zeszłym roku uzyskała dla niego zezwolenie na trzyletni pobyt w Rosji, obecnie pracuje nad "uregulowaniem kwestii prawnych" dotyczących możliwości powrotu Snowdena do USA. Według Kuczereny dotąd udało się uzyskać obietnicę prokuratora generalnego USA, że jeśli Snowden wróci, nie zostanie skazany na karę śmierci.
Snowden nie różni się tu bardzo od naszych polityków partii rządzącej, którzy wcześniej byli zafascynowani Rosją i Putinem, a obecnie stoją w pierwszym szeregu krytykantów, zapominając całkowicie, że wyśmiewali tych, którzy wcześniej apelowali o rozsądek i rozwagę.
Wcześniej Ukraina i aneksja Krymu, teraz zabójstwo Niemcowa otworzyła oczy ostatnim naiwnym.
Historia znów zatoczyła koło. Pamietamy przecież zauroczenie ideologią komunistyczną wielu zachodnioeuropejskich myślicieli i filozofów. Fascynację bolszewicką Rosją pisarzy z Orwellem na czele.
A później przyszło opamiętanie i "Rok 1984" oraz "Folwark Zwierzecy".
Tak jest i tym razem, okazało się, że Rosja nic się nie zmieniła od tamtych czasów, najpierw zauroczenie i zaślepienie, a później szok i opamiętanie.
Szkoda, że Prezydent Lech Kaczyński nie doczekał tych czasów.
Inne tematy w dziale Polityka