andrzej111 andrzej111
830
BLOG

Szykują skrycie bezczelny numer na wybory prezydenckie?

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 5

Szykują skrycie bezczelny numer na wybory prezydenckie?

Zaczynają nabierać realnego wymiaru słowa premier Ewy Kopacz, która powiedziała, że "zrobi wszystko, aby Bronisław Komorowski wygrał wybory".
Otóż w nadchodzących wyborach prezydenckich po raz pierwszy w historii można będzie głosować korespondencyjnie i to już kilka dni przed wyborami - informuje "Metro". Dotychczas głosować korespondencyjnie (a więc wysyłając kartę wyborczą pocztą) mogli tylko niepełnosprawni i to w czasie wyborów, oraz osoby, które wtedy przebywały za granicą. Teraz głosowanie korespondencyjne będzie dostępne dla każdego. Zmiana obejmie wszystkie wybory powszechne, prócz samorządowych (w tych doskonale sprawdziła się "książeczka wyborcza"). Testem  tego rozwiązania będą najbliższe wybory prezydenckie, które odbędą się 10 maja.

Poznanie szczegółów głosowania jest jednak problematyczne. Na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej cisza, choć to na PKW, jako organie odpowiedzialnym za organizację wyborów, ciąży obowiązek poinformowania o nowej możliwości głosowania - czytamy w gazecie. Czyżby PKW wstydziła się tego wiekopomnego pomysłu i próbowała ukryć go do ostaniej chwili?

 Zastanawia szczególnie ten punkt, że "na kilka dni przed wyborami" i aż się prosi dodać "oraz kilka dni po wyborach", ale to być może kwestia najbliższej przyszłości? Można powiedzieć, że nasza "demokracja" wyborcza pod rządami zaradnych koalicjantów rozwija się nieustannie. Co wybory to nowy patent i niech nie liczy nikt, że władzy raz zdobytej pozbędą się dobrowolnie. Dziwi także milczenie opozycji w sprawie ciągłego gmerania przy ordynacji wyborczej. Koalicja rządząca będąca swoistą maszynka do głosowania uchwalając zmiany musiała przecież zachować chociażby pozory demokracji i chyba zrobiła to jawnie?
Ten bezczelny numer wygląda jak odpowiedź na zapowiedzi opozycji dotyczące mężów zaufania i zwiększonej kontroli podczas wyborów. Teraz upilnowanie czegokolwiek nie będzie już możliwe.

Jakież to stworzy nowe możliwości i jak ograniczy poziom "niepotrzebnych" kontroli. Przy naszych sądach, które potrafią wzruszyć ramionami, gdy ktoś zgłasza w formie protestu wyborczego i dokumentuje, że w okręgu zniknęło, lub pojawiło się około 200 000 nowych głosów, ten numer wydaje się przedni i dający nadzieję na władzę wieczystą.
Coraz niższa frekwencja wyborcza jest spowodowana zdaje się tym, że i tak większość polskiego społeczeństwa odnosi wrażenie, że prawdziwe wybory dokonywane są nie tam przy urnach, ale raczej tam, gdzie się liczy głosy?
Ten ostatni myk Platformy i PSL może skutecznie poprawić także ten frekwencyjny niedostatek.
Ma na to wszelkie szanse i przyzwolenie.
 

 

 

http://fakty.interia.pl/raport-wybory-prezydenckie-2015/aktualnosci/news-metro-rewolucyjna-zmiana-w-nadchodzacych-wyborach,nId,1694188

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka