
Podczas wiecu wyborczego w Krakowie, którego główną postacią był urzędujący Prezydent RP, doszło do próby zamachu na jego… życie? Zdrowie? W każdym razie na jego cześć. Ze słów policjanta, pana podinspektora Mariusza Ciarki, który wypowiedział się przed mikrofonem TVN24 na wiecu pojawił się napastnik, który najpierw obrzucił prezydenta „najgorszymi słowami” a następnie chciał w niego rzucić krzesłem „celując w głowę”.
Markowi M. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura zarzuciła Markowi M. publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe i usiłowanie dokonania czynnej napaści na Prezydenta RP. Miało to polegać na tym, że usiłował rzucić krzesłem w prezydenta, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję funkcjonariuszy policji.
Inne tematy w dziale Polityka