
Mawiają, że jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera. Jako, że podobno wszelka władza pochodzi od Boga, to można obecnie to przysłowie uzupełnić o frazę, że takich bezrozumnych osobników stawia następnie w roli przywódców dając im nieograniczoną władzę i kara musi się wypełnić.
Wiele osób zastanawia fakt, że płynąca do Europy rzeka uchodźców muzułmańskich po darmowy socjal nie wyraża za niego żadnej wdzięczności, wprost przeciwnie. Jeszcze bardziej zastanawiające jest tłumaczenie przez nich samych tego zjawiska.
Otóż mówią oni, że to nie są żadne prezenty od Europejczyków, tylko bezpośrednio od samego Allaha, który im, jako niewiernym w głowach pomieszał, aby nie mieli świadomości co czynią.
Jakkolwiek bzdurnie by to nie brzmiało, to zaczynam coraz bardziej wierzyć, że tym razem to może być prawda. Jak widzę, co czyni bezrefleksyjna Merkel zapowiadająca dalszą politykę "otwartych ramion", co wyprawia szczekający dookoła Schultz próbujący uciszyć wszelkie głosy rozsądku, czy w końcu co powiedział po atakach we Francji zakłamany Hollande, twierdząc, że to Francuzi mordowali Francuzów, to przestaję mieć wątpliwości.Podczas gdy zdecydowana większość Europejczyków dostrzega absurd całej tej sytuacji i próbuje protestować, to poza nielicznymi wyjątkami przywódcy postępują tak, jakby się przysłowiowego "szaleju najedli".
W tej szczycącej się rzekomą wolnością słowa europejskiej prasie komentator "Die welt" został właśnie wyrzucony z pracy, bo odważył się powiązać ostatnie zamachy w Paryżu z uchodźcami. Trwa próba niewytłumaczalnego zakłamywania rzeczywistości, która może grozić katastrofą, przy której wcześniejsze rzeczywistości równoległe zaproponowane nam przez lewaków, jak "gender", czy multi kulti, okazują się tylko dziecinnymi zabawami. To może być groźniejsze w skutkach, niż komunizm Lenina i Stalina z milionami swych ofiar. Czy może być jakieś sensowne wytłumaczenie tak nieracjonalnego zachowania? Ja go przynajmniej nie widzę.
To musi być sprawka Allaha.
Inne tematy w dziale Polityka