
Polacy w swoich rozmowach nie mają wątpliwości. Zgodnie uznają, że to właśnie on jest w większości autorem wszelkiego zła, jakie wydarzyło się w ostatnich latach. To dotyczy podziału społeczeństwa, jakie dokonało się przy udziale klasy rządzącej i sprzyjających jej mediów. To także upadek standardów moralnych w polityce i całkowita degrengolada służb państwowych. To kradzież miliardów z prywatnych kont emerytalnych dla podtrzymania iluzji dobrobytu.
I w końcu najważniejsze, czyli czas tuż przed katastrofą smoleńską, sama tragedia i wszystko co się po niej wydarzyło, a wydarzyć się nie miało prawa.
Dochodzi do tego ciągle niewyjaśnione podejrzenie o agenturalność (agent o pseudonimie Oskar podejrzany o współpracę ze STASI i SB), oraz tajemnicze reklamówki z dojczemarkami na początku kariery politycznej. A to jeszcze nie koniec listy.
Elżbieta Witek: "biorąc pod uwagę Smoleńsk, czy stan państwa, Trybunał Stanu dla Donalda Tuska byłby dobrą sprawą." W podobnym tonie wypowiadał się też Adam Lipiński, który mówił w „Super Expressie”, że „Tuska należałoby postawić przed Trybunałem Stanu, bo ma sporo na sumieniu”.
Sądzę, że wielu wyborców obecnej władzy, w tym ja, czeka właśnie na ten akt sprawiedliwości dziejowej, naprawy moralnej i odrodzenia przyzwoitości, oraz uczciwości w polskiej polityce, wbrew opiniom różnych "autorytetów" związanych z poprzednią władzą twierdzącym, że PiS tylko przelicytowało konkurentów.
Nie o podarunki wszak chodzi, tylko o powrót do normalności i to niekoniecznie w takim wydaniu, jakie znów chcą nam zafundować Ryszard Kalisz, czy Seweryn Blumsztajn, czyli znamienici członkowie KOD, nowej fejsbukowej inicjatywy promującej demokrację a'la Gazeta Wyborcza i Platforma Obywatelska.
Inne tematy w dziale Polityka