Radość Wałęsy była przedwczesna?

"Pilne. Zabezpieczono całą oryginalną teczkę personalną "Bolka" - ponad 90 kart. Poza tym około 50 kg innych dokumentów" - ujawnił na Twitterze dziennikarz "Do Rzeczy" Cezary Gmyz. Cezary Gmyz dodał także: Są to oryginały donosów i pokwitowań TW Bolka, a nie kopie. Prócz tego duża ilość zdjęć z Magdalenki
Jeśli to prawda, to Lech Wałęsa może mieć poważny problem. Oryginalna teczka "Bolka" - w całości - rozwieje wszelkie wątpliwości. Co znajduje się w pozostałych 50 kg akt? Można domyślać się, że są tam również inne teczki "w całości". Czekamy teraz na wdowę po Jaruzelskim, bo że posiada podobny depozyt zabezpieczający nikt przy zdrowych zmysłach nie ma watpliwości. Może wystarczy zmniejszyć im na początek emerytury?
Że Kiszczak nie miał przypadkowych akt, tylko te "ważne", lub "najważniejsze", stanowiące jego osobiste zabezpieczenie, nikt chyba nie ma najmniejszych wątpliwości. Wszyscy natomiast zastanawiają się nad tym wczorajszym aktem desperacji wdowy po "człowieku honoru", jak go nazwał Michnik (swoją drogą ciekawe, czy Adaś od wczoraj może spać). Ktoś kto ją znał osobiscie twierdzi, że nie grzeszyła inteligencją. Tym chyba tylko należy tłumaczyć fakt, że poszła ze swoim drogocennym depozytem do IPN, aby ten wyłożył łaskawie 90 tysięcy złotych, Skończyło się, jak się skończyło.
Gdyby poszła ze swoim skarbem wprost do Wałęsy, ten bez mrugnięcia powieki wyjąłby sumę dwukrotnie większą, bo nie wierzę, aby w takiej sprawie się targował, a tak dzisiaj oboje mają poważny kłopot.Chociaż ten niedawny akt desperacji Wałęsy z prośbą o debatę w tej sprawie jest też dość zagadkowy i nieprzypadkowy czasowo. Czyżby już wtedy dostał jakieś sygnały, że coś się kroi?
http://niezalezna.pl/76439-co-zabezpieczono-u-kiszczaka-gmyz-cala-teczke-bolka-i-50-kg-innych-akt
Inne tematy w dziale Polityka