andrzej111 andrzej111
3127
BLOG

Wkrótce zmienią Konstytucję, ale już bez Kukiza

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 34

Wkrótce zmienią Konstytucję, ale już bez Kukiza

Paweł Kukiz stracił właśnie cnotę polityczną, o ile ją kiedykolwiek posiadał. Wystarczy przypomnieć, że jeszcze niedawno był wiernym fanem Platformy, a dopiero później mu się odmieniło.
Całe to jego gadanie o partiokracji, pozostawanie  antysystemowym i inne pierdoły okazały się gówno warte w momencie, kiedy najpierw zwyzywał (przedstawiciele jego ruchu) polityków PO, PSL i Nowoczesnej od Targowiczan, a następnie potajemnie zawiązał z nimi dil polityczny, aby wspólnie "załatwić" PiS. Taki chłopek roztropek, który mimo braku odpowiednich  przymiotów postanowił nagle być rozgrywającym wchodząc całym sobą w polityczną kloakę, od której wcześniej tak się odżegnywał. Potwierdziły się moje wcześniejsze słowa, że wbije on nóż w plecy PiS przy pierwszej nadarzającej się okazji.

Tylko wielką frustracją związaną z ujawnieniem i niepowodzeniem spisku należy chyba tłumaczyć jego bezpardonowy i chamski atak na Kornela Morawieckiego, któremu mógłby co najwyżej buty czyścić i to z racji wieku, jak i politycznych zasług. Jak nie pochwalam głosowania "na dwie ręce" (niektórzy mówią, że na cztery), tak równie idiotyczny wydaje mi się pomysł Kukiza, który zaproponował swoim posłom wyjęcie kart do głosowania i udawanie nieobecności w Sejmie. Nie wiem, czy bardziej błazenada, czy zwykła dziecinada domorosłego politykiera, bo nie polityka.

Pamiętamy też, że Kukiz ze swoim ugrupowaniem byli jednymi z głównych inicjatorów zmiany Konstytucji i dopasowania jej do obecnych realiów. Wiemy też, że partii rządzącej, która także jest zainteresowana tymi zmianami, brakuje w Sejmie "szabel". Do zmiany ustawy zasadniczej potrzeba co najmniej 307 głosów. PiS ma 235 posłów (obecnie 234), a więc potrzeba co najmniej 72. Jest 3 posłów niezrzeszonych (niezrzeszeni zazwyczaj głosują tak, jak koalicja rządowa), wiec potrzeba jeszcze choć z 70. Nieprzypadkowo więc dowiadujemy się, że partia Jarosława Kaczyńskiego prowadzi rozmowy z około 30 politykami PO i PSL. Prawdopodobnie w tych planach jest uwzględniony wariant, że wkrótce cała  partia Kukiza oprócz swego szefa przyłączy się do większości rządzącej.

Nie wiem jaki będzie całościowy bilans dla kraju i czy korzyści wynikające ze zmiany ustawy zasadniczej zrekompensują koszty, jakich będzie wymagać ta operacja. PSL pod wodzą nowego szefa, który nie ma mu nic do zaoferowania, podobno się sypie i politycy wyrażają chęć poparcia PiS w zamian za pozostawienie, bądź przywrócenia swoich ludzi w regionach. "Układowcy" z PO też będą chcieli wyrwać swoje.
Być może, że w momencie gdy opozycja przerażona perspektywą długiego czekania na swoją kolej i widocznymi roszadami zacznie się rwać PiS będzie miało okazje wyciągnąć najbardziej wartościowych polityków i jednocześnie znacznie zmniejszyć koszty, zwłaszcza że sami też na tej operacji wizerunkowo mogą stracić.

Zapowiada się więc, że jeśli do sztandarowego pomysłu Pawła Kukiza, czyli zmiany Konstytucji dojdzie, to on razem z Ryszardem Petru i Grzegorzem Schetyną będzie  już niestety w kontrofensywie.
Jak to się wszystko w polskiej polityce szybko zmienia.

 

 

http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-se-pis-poluje-na-poslow-po-i-psl,nId,2186018

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka