andrzej111 andrzej111
329
BLOG

Niech świat zobaczy w końcu, jak Żydzi "dziękują" za tolerancję

andrzej111 andrzej111 Polityka Obserwuj notkę 2

Może to co wydarzyło się w ostatnich dniach skłoni niejednego (oczywiście z otwartym umysłem i odpornego na medialne gotowce) Hiszpana, Francuza, Portugalczyka, czy Niemca, aby zainteresować się, skąd w tej antysemickiej Polsce znalazło się tak wielu Żydów? Było ich przecież blisko 10 procent ogółu ludności.  Skąd u nich taka ciągota do udręki, ryzykanctwa, czy wręcz masochizmu, skoro istnieje tak wiele przyjaznych, no przynajmniej nie tak antysemickich krajów, jak ta ponura Polska?

Jeśli będzie uparty i dociekliwy (chodzi o dociekliwość ponadnormatywną), to może gdzieś przypadkiem wyszperać, że  to wynik czystek i pogromów, jakie zafundowali w przeszłości przodkom dzisiejszych Izraelczyków  jego właśni dziadkowie, czy pradziadkowie. Bo jak fakty historyczne mówią, to średniowieczna Europa była tak antysemicka, że dzisiejszy pojęcie antysemityzmu jest przy tym opowiastką dla naiwnych dzieci. Pogromy żydowskie były na porządku dnia i stały się normą.

Żydzi uciekając w strachu przed nimi natrafili na krainę wyjątkową w owym czasie. Było to dla nich, jak nowy Eden, przysłowiowy raj w tej strasznej Europie. Nie wiadomo do końca, czy w nawiązaniu do nazwy pierwotnej nazwali to miejsce Polin, co znaczyło w ich języku "tutaj spocznij". Ziemia ta okazała się dla nich wyjątkowo gościnna na wieki.

Pierwsze poważniejsze niesnaski zaczęły się, gdy ziemie polskie zaczęły być najeżdżane przez okupantów, najpierw tych rozbiorowych. W czasie gdy Polacy nadstawiali głowę i ryzykowali życiem w obronie kraju ich już wtedy wielopokoleniowi bracia, którzy tak wiele zawdzięczali swojej nowej ojczyźnie, nie wykazywali zupełnie zrozumienia dla tej idei. Konsternacja przyszła pod koniec I Wojny Światowej, kiedy rdzenni Polacy wyczuli szansę na odzyskanie niepodległości mniejszość żydowska podzieliła się wtedy na dwa obozy, z których jeden opowiadał się po stronie rosyjskiej, drugi po niemieckiej  i czekali na rozstrzygnięcie w tej próbie sił, nie było praktycznie takich, którzy by kibicowali sprawie polskiej. Nikt tego praktycznie dziś nie podnosi, ale to był początek przyczyn rozjechania się wspólnoty obu narodów w okresie międzywojennym. Pozostały tylko jednostronne oskarżenia o antysemityzm, czy wypominanie tzw. gett ławkowych w szkołach i na uczelniach.

Początek II Wojny Światowej nie zaczął się od Holokaustu. Polska została zaatakowana z dwóch stron na mocy porozumienia niemiecko - rosyjskiego. Jeśli w części zaanektowanej przez Niemcy obie narodowości były traktowane podobnie, to już na wschód od Wisły, gdzie wchodzili Rosjanie, pozycja Żydów była uprzywilejowana w stosunku do rdzennych Polaków. Można było ich od razu dostrzec, bowiem witali wkraczających najeźdźców kwiatami i zostawali najczęściej ich namiestnikami na zajętych terenach. Ze swojej misji wywiązywali się znakomicie, szczególnie w okresie wywózki Polaków na daleki Wschód. Na tych terenach Rosjanie przy pomocy funkcyjnych Żydów w ciągu roku według rożnych źródeł zamordowali pół miliona Polaków, a następne dwa miliony załadowali na tzw. wagony śmierci, gdzie tylko część przeżyła wywózkę na daleka Syberię w tych nieludzkich warunkach.  

Skomplikowana sytuacja po II Wojnie Światowej, gdzie Zachód nas zdradził, a jeden z okupantów pozostał ustanawiając swoje zwierzchnictwo nie było możliwości, aby walczyć o prawdę historyczną i upomnieć się o swoje prawa. Ludność żydowska uzyskała w wyniku rozstrzygnięć wojennych  nowe tereny, oraz możliwość narzucenia własnej narracji historycznej z czego skwapliwie skorzystała, zachowując się niczym rozkapryszone dziecko, gdy mu się czegoś odmawia.

Do dzisiaj tak wygląda każdy dialog z Żydami. Głaskach, przytakujesz, pochlebiasz jest dobrze, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, następuje krzyk. I to jest to z czym mamy do czynienia w dzisiejszym konflikcie. Przywołani na początku Europejczycy, którzy mogliby się wstydzić za swoich przodków i ich autentyczny antysemityzm po zapoznaniu się z powyższymi faktami mogą być im  dozgonnie wdzięczni, że setki lat temu byli tak przewidujący. Bo dzisiaj to oni tłumaczyliby się za ustawy, których wcześniej nie uzgodnili z Izraelem. Mogą właśnie odetchnąć z ulgą, czego chciałbym i naszemu umęczonemu narodowi życzyć.


Opracowanie własne.

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka