Ktoś, kto niesie biało-czerwony sztandar i chce czcić pamięć Piłsudskiego i Dmowskiego, i równocześnie kopie kogoś po głowie, nie jest patriotą, tylko bandytą - tako rzekł Tusk Donald.
Oczywiście udaje, że nie wie, kto wczoraj bił policjantów, kto kopał młodych polskich harcerzy przygotowujacych rekonstrukcję dni chwały...
Udaje, że nie wie, że Polaków bili w dniu Święta Niepodległości Niemcy!
Udaje, że nic nie wie o haniebnym środowisku Krytyki Politycznej, środowisku przyjaciół najgorszej maści europejskiego lewactwa...
Udaje, że nic nie wie o wielkiej mistyfikacji. Mistyfikacji dnia wczorajszego! Oraz mistyfikacji lat jego rządów.
Donald Tusk - marny mistyfikator.
Człowiek, który okrywa wstydem Polskę. Człowiek, który prowadzi nas prostą drogą do wielkiej klęski!