O Służbie Publicznej nie wspominając. Cała opozycja i wszystkie opozycyjne media alarmują, Polacy za nędzne 500 zł sprzedali wszystko co Polska miała najcenniejszego. Nawet Kukiz dosiadł Rubikonia i galopuje za Petru z pieśnią o „łapówce danej społeczeństwu” na ustach.
Nie bardzo rozumiem to wzdęcie anty wolnorynkowe. Przecież już od ponad dwudziestu lat ludzie ci edukują Polaków z podstaw wolnego rynku. Wolnego rynku, którego zasadą główną jest ta, że wszystko jest warte tyle i nabywcy gotowi są zapłacić. PiS zaoferował 500 zł i kupił od Polaków Demokrację wraz z Wolnością, Trybunałem Konstytucyjnym, Mediami Publicznymi, Służbą Publiczną i Inwigilacją Powszechną w pakiecie. Wprawdzie panowie Schetyna, Kukiz, Petru i Kamysz oraz Żakowski z Czuchnowskim ofertę PiS odrzucili, bo dla nich 500 zł ot ochłap, nawet na butelkę wina do kolacji u Sowy nie starczy. Ale nic to nie dało, bo przewaga podaży nad popytem na Wartości i Prawa Podstawowe była tak duża, że cena spadła do nędznych 500 zł.
Jednak jak by nie patrzeć, jest to spore zaskoczenie, że po 25-u latach najlepszych dla Polski w ostatnim trzechset leciu, Polacy gotowi byli sprzedać swoją Wolność i Wartości Najcenniejsze za takie ochłapy.
Piszę jak jest
Inne tematy w dziale Społeczeństwo