"Tak to już w polskiej piłce bywa - jak rozdajesz lodówki na lewo i prawo, to możesz sporo, nawet wygrać Puchar Polski. Ale jak ci lodówki brakuje, to jest po tobie."
Właściwie nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od końca, otóż apeluję do wszystkich, którzy znają jakieś fakty albo poszlaki, które miałyby dowodzić, że Lech kupił sobie ten Puchar Polski, o to, żeby te osoby złożyły do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Pod moja notką "Puchar Polski 2009 dla Lecha Poznań!!!" Boomcha strzelał do mnie dokładnie z tego samego powodu. Podobno ludzie wiedzą, no to ja też chciałabym wiedzieć.
Ten rewanżowy mecz z Polonią na Konwiktorskiej był widowiskiem takim sobie, Sędzia podyktował karnego dla Lecha z kapelusza, dogrywka niczego nie wyjaśniła, i skończyło się karnymi. Jak te karne strzelali piłkarze Polonii Warszawa można sobie w necie znaleźć. Według mnie, albo zostali wybrani źli wykonawcy albo nie strzelali. Ale jakoś na stadionie, w tym momencie, a i później podsłuchując komentarze Polonistów, nie słyszałam że coś im brzydko pachnie. A ja muszę przyznać, że mnie zatkało, zatkało mnie, bo rzadko się takie widowisko ogląda.
Przy czym, cała ta sytuacja z karnym wyglądała tak, że Sędzia stał od strony Lechity, który teatralnie się przewrócił, czyli nie widział czy Polonista wykonał jakiś ruch, ja stojąc na stadionie dokładnie z tej samej strony też bym gwizdnęła faul.
Grembocki tak powiedział po meczu (a z ławki miał tę sytuację, choć strona ta sama co moja i Sędziego, pod lepszym kątem):
"Jacek Grembocki (trener Polonii): Bardzo dobry, dobra gra Polonii przeciw świetnej drużynie, jaką jest Lech. Szkoda dwóch sytuacji - karnego dla Lecha, co uświadomiłem sobie oglądając szybko powtórkę w telewizji"
Ja Puchar jako tako śledziłam, i jakichś wałków ordynarnych nie widziałam. Pomyłki Sędziowskie były, są, i będą do momentu aż nie zostanie wprowadzony przepis o odtworzeniu sytuacji spornej.
Jeżeli jest tak, że ktoś chcąc podnieść rangę tego Pucharu (frekwencja, transmisja w tv, sponsorzy itp) doprowadził konkretne ekipy do finału, to jest to oczywiście afera z Wrocławiem w tle. No ale jeśli jest to insynuacja, to właściwie co powinien zrobić Kolejorz? To jest w ogóle ciekawa sprawa, nie wiadomo kto ten portal „weszło” redaguje, a prowadzą na nim blogi osoby znane w świecie piłkarskim, niektórzy z nich są nawet byłymi gwiazdami lig, np. hiszpańskiej. Niektórzy z nich występowali w słynnych meczach polskiej ligi, jak ten z 93 roku. Takie gwiazdy tam pisują, a dla mnie jest to portal anonimowy.
Kończąc, jeśli ktoś ma jakąś wiedzę na temat wałków w Pucharze Polski, to powinien się tą wiedzą podzielić z prokuratorem. I to akurat piszę bez złośliwości.
Inne tematy w dziale Rozmaitości