Nie będę latała jak pomylona po różnych blogach, żeby prostować brednie wszelakie, i generalizacje, które teraz pojawiły się pod notką Pana Krawczyka.
Czytałam te wszystkie notki "za", "a nawet przeciw", z bólem serca godziłam się na to, żeby jakiś "wieloblogowy twór" reklamował moje notki u siebie, latał z linkami reklamując moje notki na stronie główne, z bólem serca. Dlaczego godziłam się na z bólem serca? ponieważ na tej liście osób, które kliknęły "odblokuj" znajdowało się kilka osób które naprawdę lubię.
Czytałam też notki tych lizydupców, którzy na cokoły wynieśli Administarację za nowy regulamin, a teraz wyszli na zwykłych idiotów, i cienkich bolków. Tylko czytałam.
Ja świadomie odblokowałam tę "czarną listę" niezłocznie po tym jak się zorientowałam o co chodzi. Sama ucinam się od czasu do czasu za tym, żeby przywrócić w prawach komentatora legionistę. Nic by to nikomu nie szkodziło, bo moje notki i komentarze nie pojawiają się na tej fetyszowej sg, ale pomimo wielu próśb, nie został on odblokowany, nawet nowy regulamin tego nie zmienił, choć absolutnie mógł.
Pomimo różnych niedociągnięć ten nowy regulamin był jakimś tam jednak wyborem, dawał mi możliwość gadania z tymi ludzmi, z którymi chcę gadać. Dla mnie powrót do starego rozwiązania jest do dupy.
Wszystkich skompromitowanych lizydupców proszę, aby nigdy, ale to nigdy, nie wpisywali się na moim blogu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości