"Nie może to być agresywny trener, bo ja mam tej agresywności aż za dużo"
Tak to widział trener Smuda, i dlatego między innymi szukał kogoś spokojnego, czyli bezjajowca szukał. Bezjajowca napewno, ale nie takiego bezjajowca co to nic nie umie. Chciał Wałdocha, bo ten miałby wspólną z nim wizję futbolu, takiego butbolu po niemiecku. Wałdoch popłynął, przynajmniej na dwóch odcinkach, na odcinku wynagrodzenie, i na odcinku miejsce zamieszkania, i się musiał z tą posadą pożegnać.
Jacek Zieliński- drugim trenerem kadry, przede wszystkim jest na miejscu, i spokojny z niego człowiek.
Dyrektorem sportowym reprezentacji Jan Furtok.
Hubert Małowiejski(wyjęty przez Smudę z Lecha Poznań) szefem banku informacji.
Jacek Kazimierski(wymyslony przez Smudę) trenerem bramkarzy.
Zważywszy na to, że zarówno Małowiejski jak i Kazimierski, to wybory Smudy, to nikt mi nie powie, że na dwa kolejne nazwiska, nie miał wpływu Franciszek Smuda. Atam wpływu! Te wybory pachną bardzo mocno autorskim pomysłem trenera Smudy. Jacek Zieliński grał w legii w czasie, kiedy trenerem tej drużyny był Franciszek Smuda.
Natomiast Jan Furtok został właściwie wyjęty z niebytu. Ślązak z urodzenia, podobnie jak Smuda, i człowiek, który kawałek swojej piłkarskiej kariery spędził w klubach niemieckich.
Od wielu dni mówiło się, że PZPN będzie wybierał Smudzie drugiego trenera i szefa drużyny, a ja widząc te nazwiska myslę, że Smuda sam dokonał tego wyboru.
Teraz pewnie niektórzy czytający się nagrzali, i już przypuszczają, że mam zamiar naskoczyć na Franciszka Smudę, a figa:-)Mnie to raczej podniosło na duchu, bo to by znaczyło, że Smuda będzie się ślicznie uśmiechał do kamery, nie będzie swoich szefów krytykował, bo ma to w kontrakcie, ale swoje i tak zrobi. Jak to On.
Powodzenia życzę chłopakom, mam nadzieję, że im wyjdzie, bo jak im wyjdzie, to nam też wyjdzie, i wtedy wszystkim nam wyjdzie, a jak im nie wyjdzie, aaaaa to wtedy będzie inna rozmowa:-)
Inne tematy w dziale Rozmaitości