Anna Anna
101
BLOG

Lech:Legia-nie obejrzę

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 34

Nie uda mi się być na Bułgarskiej, ani nie mogę obejrzeć w tivi. Trochę mi serce krwawi, no ale trudno, co robić?!

Tak sobie poczytałam co tam ludzie mówią przed meczem, i natknęłam się na wypowiedź Jano Muchy, a mówi tak:

"Coś mi się wydaje, że to będzie świetny mecz. Dla nas kluczowy - jak wygramy, to nikt nas nie zatrzyma.
Wiem, że w Poznaniu nas nienawidzą, ale ja tylko z tego się cieszę. To wyjątkowa motywacja" 

No właśnie, tak powinien powiedzieć facet z jajami, tak powinien powiedzieć KAŻDY piłkarz, nawet jeśli wcześniej nie szło, nawet jeśli gra jego drużyny była słaba, a nawet bardzo słaba. Tak powinien mówic KAŻDY w szczególności jak się jedzie na mecz klasyk ligi, do jednego z największych rywali.  Wprawdzie Jano się ostatnio trochę zepsuł, i wiedząc, że jest to jego ostatni sezon w Polsce, pozwala sobie na różne krytykanckie uwagi, no ale taka już legionistów uroda, przychodzi taki moment, że każdy się zepsuje.
 

Trybuny na Bułgarskiej, te które są dostępne, będą pełne, w obronie mamy wszystkich zdrowych, Lewandowski wraca, mam nadzieję, że zagra dla Lecha, na boisku mamy trawę, a na "Szpaczka" zawsze można liczyć. I tak sobie myślę, że teraz wystarczy tylko Jankowi wybić z głowy "jak wygramy", wybić mu to z głowy skutecznie, tak trzema bramkami, o trzy więcej od Legii. 

Taki to mój trening przed meczem.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Rozmaitości