Anna Anna
30
BLOG

Lech 2 : Arka 0

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 21

Spodziewałam się tego właśnie, na Bułgarskiej "mecz walki" :-) jak to mówią sławni ludzie, czyli obrona, obrona, i jeszcze raz obrona. Arka nie dała rady wytrzymać pierwszych piętnastu minut bez gola, otrzymała strzał w potylicę, chwilę była zamroczona, ale teraz się podniosła, i całkiem nieźle gra, także do przodu. Wprawdzie te strzały jak dotąd są w większości niecelne, jednak jak się nie ogarniemy, to ... nawet nie wypowiadam tego słowa.

Tak więc parę kopów w dupę powinno w szatni być, zarówno ze strony Jacka Zielińskiego (tylko czy on jest zdolny do kopania w dupę?) jak i ze strony Bartka.

Arka, jak to Arka, lubi się pokopać trochę, a my nie możemy specjalnie odstawać, i zdarza się że oddajemy, ale chyba powinniśmy wyraźniej zaznaczyc na czyim boisku gramy mecz. 

Uważam ten mecz za ważny, bo nic nam nie da jakaś późniejsza motywacja na Wisłę, jeśli dzisiaj coś nie wyjdzie.

Stadion i doping-bajka:-) Stilic, ładna bramka, i hasło trybun: w Poznaniu bez zmiany, Arkowiec mile widziany.

No ładnie, ale trzeba wygrać.

Przed nami, jak to się w wielkim świecie mówi, druga połówka.

Stilic bramka, na 1:0 w pierwszej "połówce", i tak się ta pierwsza połowa zakończyła.

II połowa

Wojtkowiak na 2:0 po wolnym, z podania Stilica 

Koniec meczu, zwycięstwo 2:0, no i git, są 3 punkty.

Przed nami teraz już mecz z Wisłą w Krakowie, trzeba wygrać.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości