Mój faworyt w tym meczu, zagrał dobra pierwsza połowę, no, może nie całą, strzelił bramkę, i przestał grać. Noż cholera jasna, ocipieli czy jak? I teraz im Koreańczycy strzelili na wyrównanie.
I bardzo dobrze, jak się przyjechało na Mundial coś wywojować, a myślę, że Urugwaj ma pełne prawo znaleźć się w ćwierćfinale, to trzeba sobie przypomnieć, że mecz trwa 90 minut, albo więcej.
Jeszcze 20 minut mam nadzieję z obudzonym Urugwajem i Forlanem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości