to nam dali znowu Niemców.
Oby nam tylko nie bruździli.
Tak sobie patrzyłam na Szwedów, to twarze odrobinę niewyraźne.
Nasi zmotywowani ale narazie niedokładni.
Tak patrzę na ten mecz, to człowiekowi od razu szybciej płynie krew w żyłach. Jednka co europejskie pojedynki szczypiornistów, to europejskie. Zupełnie odwrotnie jak w nodze:-))))
Na marginesie, czy ktoś widział, żeby nasi piłkarze nożni tak śpiewali hymn Polski? Wszyscy, i nie półgębkiem? Za każdym razem jak to widzę, to i mi rośnie serce na tych chłopaków, i mnie ponosi na nożne gwiazdeczki.
Narazie przegrywami 3 bramkami, Szwecja 9 : Polska 6
20 minuta, rzeź niewiniątek.
29 minuta, w nożnej jeszcze jak Cię mogę ale nie, i tutaj i tutaj, nie ma żadnych szans na zdobycie tytułu bez dobrego bramkarza. Jakbym położyła na szali, to w ręcznej jednak bardziej. Szybsza gra, taki sport.
Koniec pierwszej połowy, Szwecja 14 : Polska 12.
Nasi muszą trochę wyluzować, trochę więcej spokoju, bo za bardzo chcą, i to sprawia, że się podpalają w ataku.
36 minuta, akcja Tkaczyk, Jaszka i Kuchczyński, to jest cudeńko.
44 minuta, cały czas jesteśmy do tyłu w bramkach, i cały czas trochę za nerwowo ale to jest pierwszy mecz w grupie, który można nazwać prawdziwym meczem w ręcznej.
Ja pierdolę, przecież to jest nieprawdopodobne, te niedokładności nam zabijają energię. Kasa się dwoi i troi w bramce i nam wyciąga piłki nie do wyjęcia, a my trochę pokpiwamy w obronie.
Jezu, to jest obłęd, tracimy szansę w przewadze. Kasa dzisiaj naprawdę robi świetną robotę, a my znowu nie trafiamy, szwedzki bramkarz dzisiaj też ma mój szacunek.
Sława Siiudmiaka jest wielka, i wykluczenie. Bardzo będzie nam ciężko ale remis można jeszcze tutaj wykręcić.
Kurwa, za dużo strat jak na takiego przeciwnika, teraz już na remis jest za mało czasu. Wystaraczy, że nie damy sobie wcisnąć nic, i jeszcze jedna trafić.
Koniec meczu. Szwecja 24 : Polska 21. Szkoda ale to był świetny mecz, z naszej strony za mało dokładności, za dużo nerwów, za bardzo chcieli, i to im trochę związało nogi w ataku.
Sławek Szmal - bardzo dobry mecz, i gdyby taką skuteczność pokazali nasi w polu, to nie byłoby Junhui-a (jak to pięknie napisał Blutarsky) we wsi, musiałoby być zwycięstwo.
Narazie nic się wielkiego nie stało, zabieramy ze sobą 2 punkty, i to musi wystarczyć do drugiej rundy, i do medalu. Jakiego nie wiem ale medal nasi muszą przywieźć bo nas na to stać napewno, i mamy jeszcze potężne rezerwy.
PS Sędziowie dzisiaj bez zarzutu. Może jeden błąd na naszą niekorzyść poważniejszy, to nic wpływającego na wynik.
Zawodnikiem meczu Jonas Larholm.
to
Inne tematy w dziale Rozmaitości