Anna Anna
290
BLOG

Są takie sprawy

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Są takie rzeczy, w które się wierzy dopiero kiedy się je zobaczy. Są takie rzeczy. Sa takie sprawy, których się nie wybacza nigdy, są takie sprawy.

Jestem już po jednym meczyku ligii angolskiej, takim bardziej na poziomie naszej ligi, na poziomie naszej ligi, tylko jeśli nasi grają ambitnie, i grają przynajmniej jedną połowę.

Liverpool ciężko poznać, a dzisiaj tym ciężej kiedy na boisku biega Dzieciak w niebieskiej koszulce.  Jak chodzi o atmosferę, historię, klimat, to wybranie Chelsea wydaje się absurdalne ale jak spojrzeć na kasę, to już mniej.

Człowiek od kilku dni wie, że Torres poszedł do Chelsea, a dopiero dzisiaj jak go zobaczył na boisku w ichnich barwach, to w to uwierzył.  On sobie może apelować, żeby go zdrajcą nie nazywać ale kibice i tak swoje wiedzą. Jestem ciekawa pierwszej wizyty Torresa na Anfield, będą tam wyć na niego całe 90 minut.

Możliwe, że te zmiany jednak wyjdą Poolowi na dobre, w końcu jednak jakby nie było napastnika mają, bo Dirk Kaut napastnikiem jest i basta, kupili sobie Urugwajczyka jeszcze i pewnie będzie dobrze. Oni tam mają rękę, czasem coś spieprzą ale tego Hiszpana co to lubił kupić na greckiej wyprzedaży już przecież nie ma.

Jak się Dzieciak dusił, to lepiej że sobie poszedł, wprawdzie mógł pójść gdzieś indziej, no ale trudno, teraz i jedni i drudzy będą mieli większą motywację do gry. Jakby zawodnicy nie robili tych wszystkich durnych rzeczy, to byśmy jako kibice nie mieli na kim psów wieszać, nie?

:-). Oczywiście, łatwo powiedzieć, jak nie zależy.

Liverpool właśnie nie strzelił setki, to na marginesie, to nie było mądre.

 

69 minuta, i gol dla Poolu, strzelcem Meireles, zamieszani Kaut, i Gerrard. Oj przydałoby się, żeby Pool wywiózł stamtąd  zwycięstwo, wyjatkowo ich nie lubię. Narazie wygląda jakby Dzieciak włożył strój indianina, tak mu te barwy pasują.

No i super, koniec, Pool wywozi komplet punktów, jak swoje, a impotencja Chelsea byłaby może dziwna gdyby się piłką nie interesować. Ciekawe jak to jest, że ci nasi komentatorzy mogą co tydzieć pierdzielić te swoje brednie, a później zasiąść przezd tivi obejrzeć taki mecz i nie oddać się refleksji.

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości