Anna Anna
2337
BLOG

Wstyd w Kownie? no nie wiem

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 106

Już delikatne duszyczki zaczynają jechać teksty o wstydzie w Kownie. Już się leją (nomen omen) łzy jak to źle zaczynają mówić o polskim kibicu na Jamajce. Europa się za nas wstydzi! Panowie! ku.a, tak nie można, żeby się Europa miała za nas wstydzić, no! Już się jedzie z tekstami o bandzie oszołomów, bandytów, zwykłych szumowin, i tym podobne.

A wiecie co? jak sobie pooglądałam relację w necie, i wczoraj wieczorem zobaczyłam dokładnie te relacje ze stadionu, to za cholerę, nie mogę uwierzyć, że nasi tam się bili z policją za darmo. Nie mogę i już. Już sporo rzeczy widzieliśmy, jestem zdolna uwierzyć, że dwie ekipy złamały obowiązujące zasady i biły się między sobą. Mogę w to uwierzyć, jednak ciężej mi uwierzyć, że nasi demolowali stadion za darmo, że za darmo rzucali racami w tamtejszą policję. Tym bardziej, że to nie były klubowe rozgrywki, tylko reprezentacja Polski. Gdyby to był mecz klubowy, słowa bym nie rzekła, bo wiadomo.

Trochę obok ale ważne. Ktoś z Was był na Litwie? pochodził po knajpach? poczuł chłód tamtejszych ludzi?

Z historycznego punktu widzenia, my jesteśmy dla Litwy wiecznym zagrożeniem ich suwerenności. Tutaj jest taki opis z 2008 roku jeszcze.

http://www.infopol.lt/pl/naujienos/detail.php?date=2010-01-01&ID=377

W tekście jest też informacja o tym, jak podczas jednego z wywiadów dziennikarka litewska zapytała:  "to w końcu Wilno nasze, czy Wasze?" pamiętam, bo tego w tej lince nie ma, że Kaczyński dość spokonie odpowiedział, że nie ukrywa, że patrzy na te ziemie z nostalgią czy życzliwie, coś takiego.

Oczywiście, że w tych Litewsko-Polskich relacjach cały czas mieszają rosyjscy agenci wpływu, o tym się swego czasu mówiło oficjalnie, za życia Lecha Kaczyńskiego, który o te relacje, a przede wszystkim interesy, na wschodzie zabiegał.

Na moment jeszcze do meczu, wobec powyższego, dla Litwinów mecz z Polakami to prestiżowe spotkanie, spotkanie, które Litwini napewno chcieli wygrać. Że Litwini wiedzieli o tym, że mecz z Polakami jest prestożowy, w to nie wątpię. Że nasi piłkarze o tym wiedzą, w to już zdecydowanie nie wierzę.

I dlatego sądzę, że w Kownie mogło dojść do jakichś prowokacji, bo dla nich nie tylko to co na boisku jest z Polakami prestiżowe, a to co poza boiskiem też, jak nie bardziej. I dlatego myślę, że mogły paść jakieś słowa gesty albo poleciały pały, których ktoś nie zdzierżył, a wiadomo, że mały kamyk uruchamia wielką lawinę. Tak nasi się nigdzie nie zachowują. Ja bym chętnie posłuchała relacji kogoś, kto był albo kogoś, kto coś na ten temat wie.

Bo rzygać mi się już chce od tych tekstów o tym, że barbaria z Polski chciała rozwalić Kowno bez powodu.

Żeby była jasność, nie mamy prawa robić komuś w domu syfu, atam komuś, nie ma zgody na żadne burdy na stadionach u nas i w ogóle, tylko najpierw trzeba wiedzieć co tam się faktycznie wydarzyło, zamiast od razu krzyżować kiboli.  Pamiętajmy, że na meczu Szpakowski mówił tylko o starciach naszych kibiców między sobą, pamiętam, i nawet w komentarzu o tym wspomniałam.

 

Zuberegg mi podrzucił:

http://www.tylkocracovia.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=198

Z niedowierzaniem przeczytaliśmy przytoczoną przez serwis www.sport.pl wypowiedź pani Agnieszki Olejkowskiej, rzecznik PZPN, w artykule pt. "Kibole tłuką się w Kownie": "Podobno biła się Jagiellonia z Cracovią, ale nie wiadomo, kto na kogo napadł". Wypowiedź ta dała asumpt dziennikarzom nieprzychylnych kibicom mediów do uwiarygodnienia ewidentnego kłamstwa, które pojawiło się w sensacyjnych artykulikach rodem z najgorszych brukowców, jak we wskazanym powyżej.

Stowarzyszenie "Tylko Cracovia" nie organizowało wyjazdu kibiców Cracovii na ten mecz, nie było na tym meczu także żadnej grupy kibiców Cracovii. Nie wnikając, na jakiej podstawie pani Olejkowska opierała swoją wypowiedź, pragniemy zauważyć, iż niedopuszczalnym jest, aby profesjonalny rzecznik prasowy tak dużej organizacji przekazywał mediom plotki oraz niesprawdzone informacje.

W imieniu kibiców Cracovii żądamy zamieszczenia oficjalnego sprostowania na stronie PZPN oraz przekazania sprostowania do mediów, które opublikowały wypowiedź pani Agnieszki Olejkowskiej.

Zarząd Stowarzyszenia "Tylko Cracovia"

 

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (106)

Inne tematy w dziale Rozmaitości