Anna Anna
769
BLOG

Mam nadzieję, że to plotka

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 18

Fakt napisał, że Rutkowski tylko czeka na to, kiedy Legia pożegna Macieja Skorże, żeby go zatrudnić u nas. Przyznam, że jak mi to dzisiaj ktoś powiedział, to normalnie aż mi się krew wzburzyła, to jest takie uczucie, że sobie człowiek spokojnie siedzi, żyje, chodzi, i nagle otrzymuje wiadomość która podnosi z fotela. Wiadomość nie z gatunku tragicznych ale z gatunku oburzających, wkurzających, takich, że człowiek ma ochotę wziąć trep i kogoś strzelić w łeb.

No bo ja pamiętam obszerna rozmowę z Rutkowskim, kiedy go dziennikarze poznańscy wzięli w trzy ognie (o ile pamiętam było ich trzech) i na przemian zadawali mu pytania dotyczące jego filozofii prowadzenia Klubu, zatrudniania trenerów, i tego zbiegu okoliczności z zatrudnianiem trenerów Polonii Warszawa.  Odwijał się Rutkowski jak tylko mógł najlepiej, i tłumaczył, że ma tę samą wizję futbolu co Bakero, i że eureka, panie, eureka.

Dobra, ja to kupuję, bo co mam nie kupować, kiedy to są jego pieniądze. Ale, kurwa, są granice, bo nie bardzo rozumiem, jak można pożenić filozofię grania Bakero, z brakiem filozofii grania Skorży? No jak? Znaczy się, ja oczywiście wiem, że większość spośród reprezentatywnej części naszych kibiców nie uważa Bakero za trenera, no ale jednak według mnie on przynajmniej ma jakieś pojęcie o futbolu. Jest niebanalny, i może nawet ma przesadzone pojęcie o umiejetnościach naszych piłkarzy, jednak nadal mam nadzieję, że jak da dupy raz, to drugi raz postara się nie dać.

Ale to wszystko nieważne, ja ma w dupie to, że Skorża wcześniej pracował w Amice, potem w Wiśle, a teraz w Legii, mnie to nawet lata, że to wygląda jakby nasi opiździeli, i zbierali trenerów wywalonych w warszawskich Klubach. To nawet mnie nie rusza.

Ale, jak można pomyśleć, że ten bezjajowiec sobie poradzi z naszą drużyną, że ten bezjajowiec poradzi sobie z presją w Klubie gdzie jest ona zbliżona do tej w Legii? Czy naprawdę mam przyjąć za pewnik, że prezes Rutkowski nie tylko nie znał się na tym biznesie futbolowym kiedyś, jak sam przyznał, ale nie czuje go nadal?

Litości, żebyśmy mieli słuchać po porażkach, jak to liga będzie ciekawsza, i litości, żebyśmy mieli w Lechu trenera bez charyzmy. Dobra, można było tej charyzmy odmawiać Zielińskiemu, mozna było mu odmawiać jaj, ale w porównaniu do jednojajowego Skorży, to Zieliński miał przynajmniej dwa. Na każdym przegranym czy przegrywanym meczu Legii (i wcześniej też) widzę u niego śmierć w oczach.

Ten sezon już i tak mamy w dupie, to po co zwalniać trenera? niech Bakero nie kombinuje za bardzo wygra teraz mecz z Legią, wygra ten Puchar Polski, i postara się wywalczyć najwyższą pozycję w lidze jaką się da. Później można pomyśleć z kim się dogadać.

Naszym się już marzy Czesiu Michniewicz, a ja bym widziała Janka Urbana. Nieważne, jak Bakero spełni te warunki może zostać Bakero, każdy, byle nie ten bezjajowiec.

 

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Rozmaitości