Nie wiem jaki jest plan. Nie wiem jak ma wyglądać kampania wyborcza PiS-u bo w nim nie siedzę, i nic o tym nie wiem. Ale wiem jedno, na tym Bożym świecie jest kupę ludzi, którzy potrafią sprecyzować i cele, i środki tej kampanii.
Kilka miesięcy temu zastanawiałam się, o ile dobrze pamiętam na blogu Karlina na blogspocie, jak Jarosław Kaczyński powinien selekcjonować swoich ludzi. Co powinien zrobić, żeby już NIGDY nie przyjmować do partii zwolenników Unii Wolności, których miejsce jest w Unii Wolności, obecnej Platformie Obywatelskiej. Jednym ze sposobów jest i bezpośredni kontakt szefa partii z wybieranymi szefami regionalnymi, ale też sprawdzanie tych ludzi na drugą i trzecią rękę poprzez ludzi w centrali partii, między innymi poprzez Antoniego Macierewicza.
Do niedawna wydawało mi się to, dość radykalne, że każdy przyjmowany członek PiS powinien przejść pewien tekst, pozwalający na sprawdzenie jego dotychczasowej działalności, jego kontaktów, i koneksji. Powiadam, do niedawna wydawało mi się, że to sprawdzenie powinno być centralne. Nadal mam do tego przekonanie, choć jak to wygląda w praktyce mam słabe pojęcie ale z tego co mi wiadomo, to sprawdzenie jest niewystarczające.
Jak wygląda nowoczesne podejście do internetu pokazał nam Artur Nicpoń, na stronie na którą proszę zerknąć:
http://www.pis.olesnica.pl/
Ja dostaję szału kiedy sobie uzmysłowię, że partia, deklarująca się jako liberalna, jest partią populistyczną, i to nawet przez chwilę nie zastanawia niektórych całkiem rozsądnie myślących ludzi ( w realu dodam). Dostaję szału kiedy sobie uzmysłowię, że Polakom wystarczy w sprawie Smoleńska dotychczasowy przekaz, i nie są wstanie zderzyć się jak ze ścianą z porównaniem organizacji wizyty Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jego Żony, i 94 osób mu towarzyszących w drodze do Katynia, z organizacją nic nie znaczącej (no może z wyjątkiem sprawy na którą zwrócił uwagę Karlin tutaj: http://impertynator.blogspot.com/2011/06/ostatni-taki-barak-na-dzikim-wchodizie.html ) wizyty Prezydenta Jankesów Baracka Obamy w Polsce. W wyludnionej Warszawie. Sama wracając do domu starałam się znaleźć najlepszą drogę, i najszybszą, żeby nie utknąć podczas kiedy Obama odwiedzał pomnik Bohaterów Getta na Muranowie. Tak oto władze Warszawy wraz z policją odstraszyły lewacką część Stolycy przed chęcią zobaczenia Amerykańskiego Prezydenta za obecnej władzuchny.
I kiedy tak sobie stałam kilka minut na ulicy Konwiktorskiej w korku, zanim znalazłam inne rozwiązanie na dotarcie do domu, zanim się ta szopka skończy, to sobie myślałam jak to jest, że bezpieczeństwo Prezydenta Kaczyńskiego było mniej ważne niż bezpieczeństwo Prezydenta USA? Jak to jest, że na Prezydenta USA czekało w Polsce kilkuset (albo więcej bo razem było napewno więcej) agentów sikret serwis, a na naszego Prezydenta w Smoleńsku czekało dwóch BOR-owców? Jak to jest, że po wizycie Prezydenta Obamy Pan Janicki mówił z pełnym przekonaniem, jak to dobrze się jego służba sprawiła, i mówił to samo o zabezpieczeniu wizyty Prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu? Czy ktoś przy zdrowych zmysłach jest wstanie te dwie wizyty ocenić podobnie pozytywnie pod względem zabezpieczenia?
Jak to, ku.wa, jest?
Dzisiaj przeczytałam notkę Rolexa. Bardzo dobrą notkę. Ja już kilka miesięcy temu, niemal zaraz po katastrofie Smoleńskiej pytałam o ministra Arabskiego. Pytałam o jego kompetencje, o jego zachowanie, o to w jaki sposób zachował się podczas przygotowania wizyty Prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu w dniu 10 kwietnia 2010 roku? o to czy środki były wystarczające? czy dwóch ludzi na lotnisku w Smoleńsku wystarczyło do zabezpieczenia wizyty Prezydenta, nawet jeśli nie doszłoby do tego do czego doszło? o to dlaczego, i na czyje zlecenie odmawiał wcześniej samolotu , kiedy Prezydent Kaczyński odbywał służbowe loty w inne miejsca na ziemi?
Podczas tych dwóch lat rządów PiS, PO wyjęło do walki z rządem wszystkie populistyczne armaty. Wyjęło umieranie ludzi na drogach w wypadkach, w wyniku nie budowanie dróg. Teraz sytuacja jest gorsza niż kiedykolwiek wcześniej, a PiS tego argumentu nie używa albo używa rzadko. Gdzie jest Pan Polaczek, powinien już niejeden raz stać na jakiejś autostradzie (podobnie jak kiedyś pan Grabarczyk) wypatrujący końca jakiejś drogi? najlepiej A2?
Podczas tych dwóch lat rządów PiS, PO wyjęło argument taniego państwa, które drożeje z dnia na dzień, bo gdzieś tam PiS-owcy odważyli się stworzyć coś nowego albo zatrudnić jakiegoś człowieka. Podczas rządów PO doszła nam do utrzymania armia ludzi, podwoiła się administracja państwowa. PiS słabo korzysta z tego argumentu.
Podczas tych dwóch lat rządów PiS, PO bezustannie podnosiło argument podsłuchów, i państwa policyjnego, kiedy teraz jest chyba największy od czasu odzyskania niepodległości odsetek akcji i policyjnych i podsłuchowych.
Podczas tych dwóch lat rządów PiS zostały obniżone podatki dla osób fizycznych, kiedy to PO cały czas siało tezę, że mało, że tylko oni są wstanie doprowadzić do 3 x 15%. Gdzie dzisiaj z tą obietnicą jesteśmy? W dupie.
Podczas tych dwóch lat rządów PiS, PO siało tezę, że zniosą obciążenia biurokratyczne dla przedsiębiorców, a jakie obciążenie byli wstanie znieść? jedyne, to zniesienie obciążenia szefem komisji do tych spraw, czyli obciążenia Palikotem. Nic więcej.
Jedno co im się udało, to wywrócenie do góry dupą PKP. To im się udało napewno. No i udało im się nie budować na czas stadionów na EURO 2012. Nie budować obiecanych dróg w związku z tym turniejem, i udało im się nie budować lotnisk na tę samą okoliczność. To wszystko im się udało. No i jeszcze udało im się doprowadzić do zatorów w służbie zdrowia, zastraszyć placówki medyczne w sprawach związanych z udzielaniem informacji według ustawy o ubezpieczeniach.
Tak, to wszystko się PO udało.
Je..ć frajera co platformerskie barwy przybiera(jedyny tekst wart trawestowania z marnego filmu o kibolach, którego tytułu nie przywołam, bo nie warto)
Ja bym miała takie życzenie, żeby się PiS obudził, w całości, i zaczął wykorzystywać swój potencjał.
Chciałbym żeby czytali ten blog ( i nie tylko):
http://impertynator.blogspot.com/
Chciałabym, żeby powierzać ważne zadania ludziom sprawdzonym, patrz błąd z "mietłą" która położyła początek prezydenckiej kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego, a później rozbiła kawałek partii.
Będę i tak głosowała na PIS ale wypadałoby się chwycić trochę za jaja już, nie?
Ja wiem, że większość z tych wymienionych przeze mnie zachowań PO było niegodnych białego człowieka, i stąd PiS ich nie wykorzystuje no ale od czasu do czasu jednak trzeba. Trzeba się poprostu odwinąć, tym bardziej, że w tych zakłamanych, postkomunistycznych, mediach musieliby jakoś to ogrywać. Żeby się skutecznie odwinąć, trzeba też konsekwentnie nie dawać się zgłuszyć, i nie przyjmować na powrót do partii "mietły" & company.
Inne tematy w dziale Polityka