Anna Anna
560
BLOG

Rozbrajające

Anna Anna Polityka Obserwuj notkę 14

 Pan Igor jest jak zwykle rozbrajający, dzisiaj moderator dyskusji skierował ją na pomoc rządowi ( w sensie chyba nam wszystkim, nie? co wcale po przeczytaniu nie wydaje mi się takie oczywiste)  Nie wiadomo jakiemu rządowi (bo przyszłemu doradza) pan Igor doradza ale doradza. I tak, pan Igor doradza, że walić w d..pę najbiedniejszych, i tych którzy nie mogą nigdzie uciec z podatkami, czyli pracowników najemnych. Radzi pan Igor, żeby porządnie zajrzeć w papiery i poodbierać te renty i emerytury co to mają ci ludzie najczęściej w wysokości 800 złotych miesięcznie.

Nawet nie ma się nad czym rozwodzić, bo chciałam tylko dodać do tego, że jak już ten przyszły rząd dojdzie do władzy, i posłucha pana Igora, to niech równolegle przygotuje pakiet pogrzebowy, bo nie będzie wcale potrzeba żadnej eutanazji, ludzie sobie sami będą strzelać w łeb.
 
W takich Niemczech na przykład podobno największy problem jest taki, że społeczeństwo się starzeje, nie? I że za chwilę nie będzie tam komu robić na tych starych ludzi. A jednocześnie dzisiaj sobie oglądałam w ciągu dnia taki krótki program w wsi24 na którym edukowało się kobiety lemingów gdzie mają się wyskrobać, jak im tak przypasuje. I teraz już wiedzą, że zaraz za Polsko-Niemiecką granicą jest luksusowa klinika (aż mnie trzepie kiedy pisze klinika) między innymi do zabijania nienarodzonych dzieci. Facet-Polak (nie pisze lekarz, bo to dla mnie nie lekarz) bez najmniejszych oporów, skrępowania, wyrzutów sumienia mówił o tym, że tygodniowo ok. 14 kobiet z Polski przyjeżdża do niego właśnie w tym celu. Usuwa ciąże do 12 tygodnia życia, starszych nie może (choć nie ma z tym problemu) bo mu na to nie pozwala Niemieckie prawo. Jeśli babka chce usunąć starsze dziecko, to kieruje ją do Holandii.
W reportażu było powiedziane, że Polki przyjeżdżają zapłakane, zestresowane, zagubione, bo wiadomo, u nas nie można, więc trzeba na kolanach do Niemców, a Niemki są wyluzowane, bezstresowe, spokojne. No, o to walczy pan Napieralski na przykład, który był łaskaw niedawno wyjęczeć, pomiędzy rozdawaniem jabłek na rynku a podróżą IC przy zastawionym stole, że skandalem jest to, iż w Europie można się skrobać dowolnie, a u nas nie można się dowolnie skrobać. W sensie zabijać nienarodzone dzieci.
 
Tak, takie mają problemy Niemcy, wyluzowane kobiety mogące zabijać dzieci do 12 tygodnia bez ograniczeń, i problem starzejącego się społeczeństwa. Na razie jeszcze mają dużo kasy ale wiadomo, koszty sterowania Europą zaczynają im się niebezpiecznie wymykać spod kontroli, i teraz już są zapewne wątpliwości czy ten stan rzeczy są wstanie utrzymać bez utraty nad tym kontroli, i bez zawalenia się systemu z nieistniejącą, sztucznie wyprodukowaną, do dupy niepodobną waluta euro. Pamiętam, że jak to euro weszło u nas do obiegu, bezgotówkowego, to go najpierw fizycznie nie było na naszym rynku, i nikt normalnie myślący, w sensie nie mający zapisanego w DNA kombinowania, nie mógł sobie tej waluty i jej sensu wyobrazić.
 
Czasami nie potrzeba niczego innego, jak tylko zdrowego rozsądku, żeby czegoś nie rozumieć albo, żeby coś rozumieć.
Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka